Nowy Sącz-Roszkowice: Modlitwa o dobre urodzaje

W minioną niedzielę w Nowym Sączu - Roszkowicach odbyła się procesja błagalna o dobre urodzaje. Kilkadziesiąt osób przeszło z modlitwą i śpiewem na ustach, wśród pachnących łąk, trasę od krzyża przy ul. Kwieciszowej do kapliczki w Roszkowicach.

Uroczystość zakończyła msza św. celebrowana przy ołtarzu polowym przez proboszcza parafii Ducha Świętego, ks. Andrzeja Barana SJ.
Zwyczaj organizowania wiosną w Roszkowicach procesji i modłów o dobre plony wprowadził przed 20. laty ks. Krystian Biernacki SJ, ówczesny proboszcz parafii Ducha Świętego i zarazem superior miejscowej wspólnoty jezuickiej. Inicjatywa się przyjęła, mieszkańcy Roszkowic, na czele z rozległą familią Fecków, bardzo zaangażowaną w życie parafialne, nie wyobrażają sobie maja bez tej procesji.
Roszkowce, położone na wzgórzu, to "wiejska" cześć parafii Ducha Świętego (kiedyś samodzielna wieś, włączona w granice administracyjne Nowego Sącza w latach 50. minionego stulecia). Tutejsi gospodarze od ponad stu lat zaopatrują "jezuitów z Rynku" w płody rolne. Każdej jesieni pod bramę domu zakonnego przy ul. Piotra Skargi 10 podjeżdża furgonetka (dawniej wóz konny) wypełniona ziemniakami, marchwią, kapustą, cebulą, jabłkami itd.
Z Roszkowic roztacza się wspaniała panorama Nowego Sącza. Znajdująca się tu wieża ciśnień Sądeckich Wodociągów, powstała za czasów austriackich, kiedy miasto zostało skanalizowane.
(HSZ), fot. G.F.

Skomentuj