Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 14 maja. Imieniny: Bonifacego, Julity, Macieja
08/11/2013 - 17:04

Plagi Tuska. Jan Pietrzak zawojował sądecką publiczność

Wielkim sukcesem organizatorów 27. Tygodnia Kultury Chrześcijańskiej w Nowym Sączu z Klubu Inteligencji Katolickiej okazał się czwartkowy koncert Jana Pietrzaka w auli Przemienia Pańskiego przy ul. Ducha Świętego. „Pan Janek” podbił serca sądeckiej publiczności.
Sala pękała w szwach, był tzw. nadkomplet, nie dla wszystkich starczyło miejsc siedzących. Artysta z Warszawy sypał dowcipami jak z rękawa, a przede wszystkim śpiewał swoje największe szlagiery. Sądeczanie razem z Janem Pietrzakiem nucili „Żeby Polska była Polską” i „Zakazane kwiaty, zakazany krzyż”, a potem przytupywali do piosenki „Plagi Tuska” i innych. Niezapomniany gospodarz kabaretu „Pod Egidą” nie ukrywał swoich poglądów na obecną sytuację w kraju, z właściwą sobie ekspresją mówił, co sądzi o rządach Platformy Obywatelskiej, naśmiewał się z premiera i jego ministrów.
- Ludzie, trzeba się śmiać, nie patrzeć w telewizornie, bo to ogłupia – namawiał "pan Janek".
- Atmosfera była gorąca i bardzo patriotyczna, aż serce rosło. Póki są tacy artyści i taka publiczność, to Polska nie zginęła – dzieli się wrażeniami Tomasz Wolak, znany organista i wokalista (największy na świecie fan Skaldów) z parafii kolejowej w Nowym Sączu.
Na bis kabareciarz niezauważany przez tzw. media mętnego nurtu - nieobecny w telewizji, także publicznej, a jego piosenki śpiewa cały kraj - sypnął następną porcją kawałów.  Znów oberwało się panu premierowi i Platformie Obywatelskiej. Sala klaskała, na widowni pojawiły się nawet transparenty Solidarności.
Po koncercie Jan Pietrzak podpisywał swoją książkę i rozmawiał z sądeczanami. Nie chcieli go wypuścić z Nowego Sącza. Koncert Pietrzaka odbywał się w tym samym czasie, co szlagierowy, zwycięski mecz Sandecji z  Widzewem Łódz i potem sądeczanie się sprzeczali, kto więcej stracił...
Dodajmy, że spotkanie w auli Przemienia Pańskiego prowadziła szefowa KIK, wiceprezydent Bożena Jawor.
(HSZ), fot. Sylwester Adamczyk







Dziękujemy za przesłanie błędu