Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 3 maja. Imieniny: Jaropełka, Marii, Niny
25/10/2012 - 13:54

Wielowiekowa tradycja „Hubertusa” w sobotę w Regietowie

Spęd koni oraz doroczny Bieg św. Huberta, to niektóre z atrakcji jakie czekają na turystów w najbliższą sobotę (27 października) w Stadninie Koni Huculskich w Regietowie, gdzie odbędzie się Dzień Koniarza.
Imprezy do tej pory organizowane były osobno, tydzień po tygodniu. W tym roku postanowiono przygotować jedno wspólne wydarzenie pod znakiem koni huculskich. W Regietowie będzie można m.in. zobaczyć pokazy konne, występy zespołów ludowych, zwiedzić izby tradycji.
Spęd koni to powrót ponad 200 zwierząt z pastwisk Regietowa Wyżnego do Ośrodka Hodowlanego w Regietowie. Ośmiokilometrowy odcinek drogi, którą mają do pokonania konie zamienia się o godz. 10 w tabun huculski. Jest to niesamowity widok, który każdy powinien choć raz w życiu zobaczyć na własne oczy. Po „zakwaterowaniu” koni w stadninie turyści będą mieli okazję zobaczyć program artystyczny, a po nim około godz. 15 ruszy Bieg Myśliwski Świętego Huberta.
„Hubertus” swoją historią sięga XV wieku i polowań, głównie na lisy lub jelenie. Legenda głosi, że około roku 655 urodził chłopak, któremu dano na imię Hubert. Znany był on ze swej żyłki do polowań i wielkiej odwagi. Podczas jednego z polowań objawił się mu biały jeleń z krzyżem pomiędzy porożem. Spotkanie to wywarło wielki wpływ na dalsze życie przyszłego świętego - patrona myśliwych i jeźdźców.
Obecnie za zwierzę łowne służy jeździec, który ucieka przed goniącym go rojem innych jeźdźców. „Lis” ma przypiętą do ramienia lisią kitę. Zazwyczaj rolę zwierzyny łownej powierza się albo bardzo dobremu jeźdźcowi, który dosiada rączego i zwrotnego konia albo zgodnie z innym zwyczajem rolę lisa pełni ten, kto w poprzednim roku w danym ośrodku jeździeckim lisa złapał. W czasie pogoni lis, zwyczajowo, ma prawo trzykrotnie schować się do nory na kilka minut, by złapać chwilę oddechu. Zaznacza to podniesieniem ręki, a master potwierdza ustalonym sygnałem.
Organizatorzy sobotniej imprezy nie zapomnieli o najmłodszych. Dla nich przygotowano konkurencję „Lis szukany”. Jej uczestnicy po przejażdżce terenowej nie będą brali udziału w gonitwie, lecz będą szukali ukrytego lisa (lub tylko lisiej kity), schowanego gdzieś w wyznaczonym terenie.
Dzień zakończy – jak nakazuje tradycja - Bal Koniarza. Uczestnicy staropolskiej biesiady powinni mieć na sobie koński strój z kapeluszem.
Organizatorami imprezy są: Jeździecki Klub Sportowy „Jaśmin” działający przy SKH „Gładyszów” Sp. z o.o. oraz Stowarzyszenie „Hucuł” działające przy SKH „Gładyszów” Sp. z o.o. Partnerem przedsięwzięcia jest Województwo Małopolskie w ramach programu „Małopolska – Nasz Region, Nasza Szansa”.

(ALF)
Fot. Hubertus 2011, Stadnina Koni Huculskich „Gładyszów”






Dziękujemy za przesłanie błędu