Czterech stranieri i wysokie zwycięstwo Limanovii!

Są to bułgarski skrzydłowy Donczo Atanasow, pomocnik z Ukrainy Oleksandr Tarasenko oraz Słowacy Martin Pribula i Miroslav Poliaček. Cała czwórka to piłkarze blisko lub nieco po trzydziestce. Pierwszy z nich grał w ekstraklasie Bułgarii, zdobywając w dodatku puchar swojego kraju, zaś dwaj ostatni na co dzień mieli okazję prezentować swe umiejętności na boiskach najwyższej ligi naszych południowych sąsiadów (więcej o tych zawodnikach w tym miejscu). Nie trzeba być jasnowidzem, by odgadnąć, że zostali sprowadzeni do Limanowej z racji swojego doświadczenia.

W ostatnią środę Żółto-Czerwono-Niebiescy rozegrali sparing ze słowackim drugoligowcem FC Popradem. O ile w pierwszej połowie nie padła żadna bramka, o tyle w drugiej MKS wprost zdeklasował rywala aplikując mu cztery bramki. Sporą skutecznością popisał się Marcin Chmiest zaliczając hat-tricka.

- Zespół Limanovii zaimponował dobrą organizacją gry. Zauważyć można było znaczną poprawę gry poszczególnych formacji, widoczne ich zgranie i zrozumienie w konstruowaniu akcji ofensywnych. Podobać się również mogła postawa defensywy naszego zespołu, która nie pozwoliła na zbyt wiele przeciwnikowi – zachwalała piłkarzy Wieczorka oficjalna witryna klubu.

W piątek Limanovia mierzyła się z czwartoligowym Podhalem Nowy Targ i zwyciężyła 1-0. Za to w sobotę przyszła porażka 0-1 z Partizanem Bardejów słowackim zespołem drugiej ligi wschodniej.

(RSZ)
Fot. Limanovia; (AM)