A klasa Nowy Sącz. Pogrom w zaległym meczu

W spotkaniu, które miało się odbyć jesienią, zespół Dunajec/Start rozgromił rywali z Wielogłów. Drużyna z ul. Kościuszki tym samym umocniła się na drugiej pozycji w lidze.

Dąbrovia/Wielogłowy - Dunajec/Start Nowy Sącz 1-9 (1-2)
0:1 Uroda 18, 0:2 Zygmunt 30, 1:2 Czop 40, 1:3 T. Fałowski (samobójcza) 46, 1:4 Połeć 47 (karny), 1:5 Zygmunt 66, 1:6 Wańczyk 67, 1:7 Zygmunt 70, 1:8 Zygmunt 80, 1:9 Zygmunt 89.
Sędziował Mariusz Tutko z Gorlic.
Dąbrovia/Wielogłowy: Hedwig - Gargula, T. Fałowski, Bochniarz, Mordarski - K. Chochorowski, Ł. Chochorowski (60 Sz. Fałowski), Czop (65 Jarosław Kuś), Hajduk - Sułkowski, Ziółkowski.
Dunajec/Start: Stawiarski - Tocha (75 Michalik), Uroda, Niemiec, Rzemiński (64 Sromek) - Smoleń (64 Bocheński), Ciężkowski, Czech, Wańczyk - Zygmunt, Połeć.
Mecz był więcej niż jednostronnym widowiskiem. Gdyby sądeczanie z takim zaangażowaniem zagrali przeciwko Zawiszy w ostatnią niedzielę teraz mogliby się cieszyć z fotelu lidera.
Od początku spotkania zdecydowaną przewagę miał zespół gości. Piłkarze Dunajec/Start wykazywali znacznie większa ochotę do gry niż gospodarze. Z bardzo dobrej strony zaprezentowali się najmłodsi piłkarze gości, a zwłaszcza zdobywca pierwszej bramki Uroda – młodzieżowiec. Pierwsza połowa zawodów nie wskazywała na aż pogrom dąbrowian. Chwilę po zmianie stron rutynowany Fałowski głową przelobował swojego bramkarza, chwilę później Połeć wykorzystał karnego podyktowanego za faul na Zygmuncie, worek z bramkami się rozwiązał. Wynik mógł być znacznie bardziej okazały, gdyby nie nonszalancja niektórych zawodników gości. Jednak cieszą trzy punkty i skuteczna gra.
(emka)

Skomentuj