A klasa Nowy Sącz. Pokazali miejsce w szeregu rywalom

W meczu na szczycie piłkarskiej A klasy, zdecydowanie lepsi okazali się prowadzący w tabeli zawodnicy Zawiszy Rożnów, którzy pewnie pokonali wicelidera z Sącza.

Zawisza Rożnów – Dunajec/Start Nowy Sącz 3-1 (2-0)
1:0 P. Cisowski 15 (z rzutu wolnego), 2-0 Nieć 40, 2-1 Łukasik 55 (z rzutu wolnego), 3-1 P. Cisowski 90.
Sędziował Robert Kolak ze Starego Sącza.
Żółte kartki: Daniel Cisowski, Różański – A. Małek, Łukasik, Ciężkowski.
Zawisza: Różański – Ł. Szczecina, Daniel Cisowski, Rybski, Orzech – Saczka, Damian Cisowski (70 Rybarczyk), A. Szczecina, B. Cisowski – Nieć (70 Ł. Małek), P. Cisowski.
Dunajec/Start: Stawiarski – Łukasik, Szewczyk, Rzemiński (46 Kamiński), Ciężkowski – A. Małek, Smoleń (60 Czech), Zygmunt, Niemiec – Połeć, Tocha.
Było to ważny i bardzo prestiżowy mecz. O punkty walczyły dwa czołowe i najlepsze nowosądeckie zespoły. Zdecydowanie lepiej zaprezentowali się gospodarze i zasłużenie wygrali.
Już początek spotkania pokazywał, że Dunajec/Start nie jest w najlepszej dyspozycji. Tak słabo grających piłkarzy z ul. Kościuszki dawno nie widziano. Gospodarze dobrze ustawieni taktycznie przez Bogusława Wójsa nie pozwolili na grę przyjezdnym i narzucenie swoich warunków walki. Grający szybko, dalekimi podaniami, a do tego bardzo ambitnie piłkarze z Rożnowa wykorzystali wszystkie nadarzające się do zdobycia goli okazje. W 15 minucie błąd podczas ustawienia muru popełnił Stawiarski, co skrzętnie wykorzystał napastnik Zawiszy. Drugi gol dla gospodarzy padł po błędzie Ciężkowskiego.
Po zmianie stron i dość szybo zdobytej bramce przez Łukasika wydawało się, że zespół z Nowego Sącza spróbuje powalczyć o remis. Nie mając nic do stracenia, Dunajec/Start ruszył do szturmu na bramkę Zawiszy, ale w doliczonym czasie gry nadział się na kontrę i… rożnowianie mogli świętować.
(emka)

Skomentuj