Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Niedziela, 12 maja. Imieniny: Dominika, Imeldy, Pankracego
07/09/2014 - 02:08

Krynica: Życiowa Dycha. Ścigało się dwa tysiące biegaczy

Grubo ponad dwa tysiące zawodników wzięło wczoraj udział w biegu na dystansie 10 km, z Krynicy do Muszyny, pn. Życiowa Dycha. Ta konkurencja V PZU Festiwalu Biegowego w Krynicy-Zdroju tradycyjnie, cieszyła się największym wzięciem.
Krynicki Deptak mienił się wczoraj od biegaczy. Wystartowali młodzi i starzy, kobiety i mężczyźni, cała Polska był reprezentowana pod Górą Parkową, od Giewontu po Hel. Zawody poprzedziła rozgrzewka pod sceną widowiskową. Panowała wspaniała, sportowa atmosfera. Start lekko się opóźnił. Wszyscy czekali na zwycięzcę Biegu 7 Dolin (100 km po ścieżkach Beskidu Sądeckiego) – Marcina Świerca z Lublińca.
- Jak Mojżesz kazał się rozstąpić morzu, tak my stwórzmy szpaler dla Marcina i bijmy mu brawo, bo zasłużył – krzyczał do mikrofonu red. Marek Rudziński, który temperamentem dorównuje słynnemu red. Tomaszowi Zimochowi z radia publicznego.

W stawce biegaczy wyłuskaliśmy znajomych sądeczan.
Pani Bernadeta na co dzień jest ważnym pracownikiem, ważnego banku w Nowym Sączu. Wczoraj zamieniła granatowy mundurek poważnej finansistki na obcisły strój biegaczki, podkreślający jej zgrabna sylwetkę.

– Mam w nosie prezesów i bank, od przelewów bankowych wolę biegać, kocham życie! – krzyczała odważnie nasza biegaczka na minutę przed starem. Oprócz biegów, uwielbia narty…
Na końcu ogromnego „peletonu” dostrzegliśmy Stanisława Pasonia, przedsiębiorcę z Moszczenicy Wyżnej, byłego posła PSL, współzałożyciela Fundacji Sądeckiej, który na swojej wizytówce uporczywie pisze „Chłop”.
- Zygmunt (Berdychowski – red.) namówił mnie do biegu na „dychę”, czemu nie spróbować – mówił przed startem pan Staszek, który w młodości trenował boks w tarnowskim  klubie.

Oboje naszych bohaterów: I pani Bernadeta i pan Stanisław zaliczyli „Życiową Dychę” ,a w jakim czasie – zamilczmy. Najważniejszy, że dobiegli na metę i zawieźli do domu upragnione medale.

W biegu wzięła udział czwórka czarnoskórych zawodników z Kenii (dwie panie i dwóch panów), a także grupa osób niepełnosprawnych, w tym na wózkach inwalidzkich. Wszyscy otrzymali zasłużone brawa. Kibice dale z siebie wszystko.
Dzisiaj koronna dyscyplina Festiwalu Biegowego – KoralMaraton.

Imprezie towarzyszą targi sprzętu sportowego, wykłady na temat sportu i zdrowego stylu życia oraz Jarmark Sądeckie, na którym zaprezentowały się m.in. koła gospodyń wiejskich z całej Sądecczyzny. Gospodynie serwują sądeckie specjału, m.in. podpłomyki i chleb razowy ze smalcem.

(HSZ), fot. własne







Dziękujemy za przesłanie błędu