Nowy trener Sandecji potrzebuje innych piłkarzy

- Czy ma pan świadomość, gdzie trafił? W ostatnich 4 miesiącach jest pan 3 trenerem. W ciągu 4 lat siódmym, a jeżeli odejmiemy 2 dwa lata trenera Wójtowicza, to w ciągu 24 miesięcy, będzie pan szóstym, który zmierzy się z tą drużyną.
- Wracam w te strony po trzech latach, wcześniej prowadziłem Kolejarza Stróże – powiedział Mirosław Hajdo. – Sandecja jest taki klubem, gdzie oczekiwania na sukces są duże. Trener to taki zawód, w którym rządzi wynik. Zespół znajduje się nad strefą spadkową, choć z niewielką przewagą, ale my chcemy być zdecydowanie wyżej.
- Co pan zrobi, kiedy w Sandecji zostanie ten skład osobowy, jaki jest teraz?
- Obecnie budujemy nowy zespół. Ma być oparty na kilku doświadczonych piłkarzach i młodzieży. Umówiłem się z prezesami, że będziemy jeszcze szukać zawodników. Potrzebuję np. bramkarza młodzieżowca (nieoficjalnie chodzi o zawodnika, który występuje w Lidze Okręgowej, w Dębicy!). Potrzeba piłkarzy na inne pozycje. W lecie dużo zawodników przyszło, teraz sporo odeszło. Ale są Cabaj, Kosiorowski i inni, na których będę się wspierał.
- A co stanie się z Januszem Świeradem?
- Mnie wypada się z nim spotkać i zapytać o plany przygotowań, które opracował.
- Bardzo dziękuję Januszowi Świeradowi, który pomógł nam w bardzo trudnym czasie – dodał prezes Sandecji Andrzej Danek. – Teraz będzie prowadził juniorów, którzy znakomicie się spisują. Mam nadzieję, że powalczą o finały mistrzostw Polski. Natomiast, jeżeli chodzi o sytuację finansową, to klub ma wobec zawodników zaległości za dwa miesiące.
Warto wiedzieć!!!
Mirosław Hajdo urodził się w Tarnowie, ma 43 lata. Karierę trenerską rozpoczynał w 1995 roku po ukończeniu AWF w Gdańsku. Dziewięć lat później uzyskał licencję trenera pierwszej klasy. Pracował, jako asystent Tarnovii Tarnów, Garbarnii Kraków oraz Górnik Wieliczka. Będąc w sztabie pierwszego zespołu Cracovii pracował również z grupami młodzieżowymi, zdobywając z drużyną juniorów młodszych brązowy medal Mistrzostw Polski w 2005 roku.
Przez chwilę pracował, jako pierwszy trener Cracovii Kraków i w drugoligowym wówczas Kolejarzu Stróże. Następnie przeniósł się do Resovii Rzeszów. Prowadził Termalikę Bruk-Bet Nieciecza od września 2010 do maja 2011 roku, a ostatnio Przebój Wolbrom oraz Chojniczankę Chojnice.
Drugim trenerem został znany z pracy w Sandecji Marian Tajduś, który ostatnio prowadził zespół Limanovii Limanowa. Na swoich stanowiskach pozostają Stanisław Bodziony (trener bramkarzy) oraz Piotr Bania (kierownik drużyny). Osobą odpowiedzialną za przygotowanie fizyczne zawodników zostanie Dariusz Peciak (dotychczas trener grup młodzieżowych).
(JEC)