Siatkówka. Muszynianki awansowały do półfinałów Pucharu Polski

W spotkaniu z Eliteskami gospodynie musiały zdobyć jednego seta by awansować do dalszych rozgrywek Pucharu Polski. Mineralne, mimo, że rozpoczęły mecz zmienniczkami szybko osiągnęły cel.

Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna - Eliteski AZS UEK Kraków 3:0 (25:18, 28:26, 25:14)
Sędziowali: Anna Niedbał i Jacek Sęk.
Muszynianka: Kaczmar, Sieradzan, Rousseaux, Kasprzak, Bednarek-Kasza, Gajgał-Anioł, Maj (libero) oraz Jagieło (libero), Dziękiewicz.
Eliteski: Matyjaszek, Cabańska, Wąsowska, Skiba, Król, Połeć, Sroga (libero) oraz Sadowska, Urban, Wawrzyniak.
Zanim rozpoczął się mecz odbyła się mała uroczystość. Zdobywczynie pucharu CEV zostały obdarowane kwiatami, upominkami i okazałym tortem od przyjaciół z Krakowa.
Niespodzianki, na którą niektórzy liczyli w Muszynie nie było. Zespół z Krakowa przegrał, chociaż siatkarki gości robiły wszystko, by utrudnić grę gospodyniom. W pierwszym secie po dobrych zagrywkach Kasprzak, ale również dynamicznych atakach Sieradzan i Rousseaux na pierwszej przerwie technicznej prowadziły muszynianki 8-4. Po przerwie technicznej Eliteski widząc małe rozprężenie w szeregach gospodyń zaatakowały. Najpierw Król, później Skiba dały remis 11-11. To obudziło siatkarki z Muszyny, które znów zaczęły grać skutecznie w ataku. Zawodniczki z Krakowa miały problem z przebiciem się przez blok Bednarek-Kaszy i Gajgał-Anioł.
Najbardziej emocjonujący był drugi set. Muszynianki mające w kieszeni awans zwolniły tempo gry. Eliteski doszły do głosy obejmując prowadzenie 20-18. Chwilę później był remis 21-21. Gra na przewagi trwała do stanu 26-26. Seta zakończyła Skiba nie trafiając w boisko.
Ostatnia część meczu zakończyła się bardzo szybko. Na pierwszej przerwie technicznej było 8-2 dla muszynianek. Wysoką przewagę siatkarki Bogdana Serwińskiego utrzymały do końca meczu, który zakończyła zagrywką w siatkę Urban.
(JEC)

Skomentuj