Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 26 kwietnia. Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda
28/08/2015 - 09:51

Szalona walka sądeczanina! „Zdobył szacunek Japończyków”

Kickboxer Rafał Dudek, szkoleniowiec i zawodnik nowosądeckiego Fight House 27 wrócił z turnieju w Japonii, gdzie przegrał na punkty z tamtejszym zawodnikiem Hirorakim Suzukim. Japończyk to dwukrotny Mistrz Świata w formule Shoot Boxing.
Co ciekawe, decyzja sędziów o wygranej zawodnika gospodarzy, wzbudziła kontrowersje nawet wśród widzów. Trzeba jednak przyznać, że pojedynek był bardzo emocjonujący i wyrównany. Ale biorąc pod uwagę fakt, że Rafał dowiedział się o walce pięć dni wcześniej, a ostateczne potwierdzenie w formie biletu otrzymał kilka godzin przed lotem, budzi szacunek.

Przygotowania do walki przypominały tzw. „jazdę bez trzymanki”. Dudek musiał równie szybko zbić siedem kilogramów, ponieważ turniej odbywał się w kategorii 65 kg. W dodatku prosto z samolotu został zawieziony do organizatora i stamtąd z walizkami prosto na… galę! Dreszczyku emocji dodawał także fakt, że walki były rozgrywane w formule Shoot Boxing (walka w stójce z obaleniami i duszeniem), w której nigdy wcześniej Rafał nie miał okazji się zmierzyć. Swoje zrobiła też różnica w czasie.

- Mimo to, możemy być dumni, że jest on czwartym Polakiem w historii, który miał zaszczyt walczyć w Japonii! Na szczęście widzowie i organizatorzy docenili wolę walki Rafała i jest duża szansa na to, że jest to pierwszy z serii wyjazdów do Japonii. Właściciel pan Cesar Takeshi zapewnił że Rafał będzie zakontraktowany na kolejne walki w Japonii! Na razie za wcześnie mówić o szczegółach, ale rozmowy są rozpoczęte. Zdobywając szacunek i uznanie sercem do walki Polak miejmy nadzieję otworzy sobie drogę do walk na największych turniejach na świecie! – informuje FH27.

Sporty walki w Japonii to sport narodowy. Gale są przygotowywane z wielkim rozmachem i oglądane przez tysiące ludzi! Japończycy naprawdę żyją tym sportem. - Cała gala i otoczka były jak z lat 90-tych kiedy K-1 królowało w światowych telewizjach i miliony ludzi na świecie interesowało się pojedynkami kick-boxingu. Japończycy są bardzo przyjaźnie nastawieni do obcokrajowców i zawodnik czuje się naprawdę doceniony! – mówi Dudek i przyznaje. – Zaryzykowałem, było warto! Przecieram szlaki na przyszłość dla siebie, ale i oczywiście dla moich zawodników! Nie ukrywam, że współpraca z holenderskim Mike’s Gym jest kluczowa dla pokazania się na światowych salonach sportów walki – podsumowuje zawodnik.

Wyjazd nie byłby możliwy gdyby nie kilkuletnia współpraca Rafała z holenderskim Mike's Gym. Bowiem to Mike Passanieren był stroną, która w imieniu Rafała prowadziła rozmowy i doprowadziła do podpisania kontraktu. Na miejscu czekali już trenerzy z Mike's Gym którzy przejęli Rafała przed pojedynkiem.

Powoli też ujawniane są kolejne informacje odnośnie rodzimego klubu Rafała, czyli Fight House, gdyż od pewnego czasu trwa remont i przygotowanie nowej sali treningowej. O zwalnianiu tempa nie ma więc mowy. We wszystkich działaniach Rafał może liczyć na rodzinę, grono przyjaciół, oraz wsparcie sponsora strategicznego – IC PLUS.

(RSZ)
Fot. arch. zawodnika
 






Dziękujemy za przesłanie błędu