Renesans sądeckiego futbolu. Kluby z Nowego Sącza na czele niższych lig
W Keeza IV lidze wschodniej jednym z najciekawiej zapowiadających się spotkań było starcie Lubania Maniowy z Limanovią. Ostatecznie zakończyło się remisem 1:1. Obie bramki padły pierwszej połowie, a ich autorami byli Patryk Duda i Sebastian Jacak.
Na drugiej pozycji, dwa punkty za przewodzącym stawce Lubaniem, znajduje się Poprad Muszyna. Drużyna pełna znanych nazwisk pokonała 1:0, po golu Tomasza Bomby, Sokoła Słopnice. Ekipa z Limanowsczyzny w rundzie wiosennej jeszcze nie wygrała.
Przegrała również będąca na dnie Barciczanka (z Wolanią Wola Rzędzińska) oraz Skalnik Kamionka Wielka. Podopieczni trenera Piotra Saratowicza ulegli Metalowi Tarnów aż 0:5 i nie wykorzystali okazji, by wskoczyć do pierwszej „10”.
Przeczytaj również: Wróciły amatorskie rozgrywki piłkarskie. To była kolejka pełna emocji
Drużyny Keeza Klasy Okręgowej Nowy Sącz-Gorlice podczas majówki grały dwukrotnie. Komplet punktów wywalczył Dunajec, który pokonał ULKS Korzenną oraz Zagórzany i ciągle przewodzi stawce. Prawdziwy hit miał miejsce w Łososinie, gdzie Łosoś podejmował Gród Podegrodzie. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1.
Takie wyniki sprawiły, że liderem jest Dunajec, który o dwa „oczka” wyprzedza trzeciego Łososia i o cztery Gród (ma on jednak jedno spotkanie mniej). Wiceliderem jest natomiast Kolejarz Stróże. W weekend pokonał Biecz i Łużną (strzelając łącznie aż 10 bramek i tracąc sześć).
Przedostatnia Grybovia po zwycięstwie z Heleną miała nadzieję na punkty również w meczu z Zyndramem Łącko. Odebrał ją gol Damiana Kuci w doliczonym czasie gry. W trudnym położeniu jest również Zawisza Rożnów, która dwukrotnie przegrała. Tabelę zamyka ULKS Korzenna.
O A-klasie oraz B-klasie przeczytasz na następnej stronie