Karnety i skipassy w górę. Ile narciarze zapłacą za szusowanie po sądeckich stokach

Wzrost kosztów energii elektrycznej, bez której nie mogą funkcjonować wyciągi narciarskie, jest główną przyczyną podniesienia cen skipassów. Najwięcej się jej zużywa na samym początku sezonu, gdy trzeba przygotować stok do jazdy i armatki śnieżne pracują nawet całą dobę.

Jakich cen za karnety na stoki narciarskie mogą spodziewać się narciarze i snowboardziści zimą 2022/2023 na Sądecczyźnie, w Krynicy i Tyliczu? Kształtują się one w zależności od atrakcyjności sezonu, czy jest wysoki lub top (np. w czasie świąt i ferii zimowych) czy też niski. Najbardziej popularne są skipassy czterogodzinne, jednodniowe i sześciodniowe.  

Czterogodzinny karnet w wysokim sezonie (od stycznia do początku marca) to wydatek ok. 119 zł i 95 za ulgowy. Jednodniowy ok. 145 zł i 115 zł (ulgowy), zaś sześciodniowy ok. 600 zł/500 zł (ulgowy).

Niektóre ośrodki oferują karnety sezonowe, pozwalające korzystać z określonych grup wyciągów bez ograniczeń. Taka propozycja jest opłacalna szczególnie dla bardzo aktywnych miłośników białego szaleństwa, którzy planują więcej niż jeden czy dwa wyjazdy w góry.

Karnet obejmujący pięć ośrodków narciarskich jest ważny 365 dni, od pierwszego skasowania. Płacisz raz, a jeździsz ile chcesz - zachęcają ośrodki narciarskie. Taki roczny skipass (normalny) to koszt ok. 1800 zł, natomiast ulgowy, który przysługuje dzieciom do 10 lat oraz seniorom od 65 roku życia, to wydatek ok. 1600 zł.

W ubiegłym sezonie nieograniczony dostęp dla jednej dorosłej osoby do pięciu stacji oznaczał wydatek ok.1100 złotych, karnet ulgowy kosztował zaś 800 zł. (MK) fot. ilustracyjne