Nowy Sącz: nowe trasy do uprawiania narciarstwa biegowego? Czemu nie!
Czytaj także: Nowy Sącz: nareszcie! Rudera dawnego młyna jezuickiego radykalnie się zmieni
Kilka dni temu jeden z mieszkańców zadał prezydentowi Ludomirowi Handzlowi pytanie czy realne jest wytyczenie w mieście tras do uprawiania narciarstwa biegowego? - Myślę, że jest to temat do podjęcia – odparł prezydent. – Nie sądzę, że byłby to problem, tym bardziej, że ten sport jest coraz bardziej popularny i jest stosunkowo tani.
Gospodarz miasta zaznaczył, że niezbyt dobrym pomysłem byłoby wytyczanie tras do narciarstwa biegowego na istniejących już ścieżkach rowerowych.
- Mimo zimy, dużo osób jeździ na rowerze, biega korzystając z wytyczonych ścieżek. Sądzę, że dla tras biegowych należałoby znaleźć inne miejsca, niezależne od ścieżek rowerowych. A te, choć zima w pełni, nie są puste.
Dzisiaj na ścieżce nad rzeką Kamienica, jednej z popularniejszych w Nowym Sączu można było jednak zobaczyć właśnie sądeczanina, który śmigał po niej na biegówkach.
- Zimę mamy przednią – mówi Wacław Wańczyk - Trzyma od dwóch tygodni. To chyba pierwsza tak śnieżna zima od dziesięciu lat. I dobrze. Jestem tutaj codziennie. Pokonuję na biegówkach około dziesięciu kilometrów. Raz na jakiś czas trafi się osoba jadąca na rowerze, a tak to można swoim tempem biec na biegówkach. Gdyby zostały wytyczone kolejne trasy do uprawiania narciarstwa biegowego, nie miałbym nic przeciwko temu. Ale takie trasy sprawdzą się, jeśli będziemy mieli prawdziwe zimy.
Nasz rozmówca zaznacza, że nie tylko on pokonuje ścieżkę rowerową na biegówkach.
Czytaj na następnej stronie - TUTAJ