Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 1 maja. Imieniny: Józefa, Lubomira, Ramony
15/01/2015 - 14:21

Audyt odpowie na pytanie o zwolnienia w sądeckim starostwie

Dzisiaj w starostwie powiatowym w Nowym Sączu rozpoczął się audyt, zapowiadany przez rządzący powiatem PiS. Kontrola ma przynieść odpowiedź na pytanie o jakość i efektywność pracy urzędników. Audyt zakończy się 30 kwietnia. Ostateczne wnioski będą znane do 15 maja.
Audyt zostanie przeprowadzony w starostwie, a także w Powiatowym Urzędzie Pracy, Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie, Centrum Kształcenia Praktycznego i Zakład Aktywizacji Zawodowej w Nawojowej. Wykona go firma zewnętrzna z Bielawy, której pracownicy posiadają doświadczenie w badaniu jednostek samorządowych. Koszt audytu wyniesie około 40 tysięcy złotych. Kontrola zakończy się 30 kwietnia.

W niedawnej rozmowie z naszym portalem starosta Marek Pławiak wyjaśniał: - W nowym roku poszczególne jednostki starostwa zostaną poddane zewnętrznemu audytowi. To oczywiście wcale nie musi oznaczać personalnych rewolucji. Ale jeśli audyt wykaże konieczność takich zmian, to będę je wprowadzać. Kontrola przebiegnie pod kątem racjonalności zatrudnienia w stosunku do liczby zadań wykonywanych przez pracowników.

Kwestia przeprowadzenia audytu do białości rozpala radnych powiatowych, zwłaszcza z klubu radnych Sądeckiego Ruchu Samorządowego. Do ostrej polemiki doszło na sesji 15 grudnia 2014 roku. Radny Włodzimierz Oleksy wykazywał wtedy, że nie może być mowy o przeroście zatrudnienia w starostwie.

- Kontrola dotyczyć też będzie kwestii realizacji zadań budżetowych, zadań wykonywanych przez poszczególne wydziały starostwa i podlegające mu jednostki - mówił wtedy starosta Marek Pławiak. - Dopiero po takim audycie okaże się w jakim stanie jest powiatowe gospodarstwo.

Dzisiaj starosta nowosądecki poinformował o rozpoczęciu audytu.

- Firma będzie przede wszystkim sprawdzać kwestie efektywności zatrudnienia, zadowolenie klientów z pracy poszczególnych wydziałów i pracowników - mówi Marek Pławiak. - Audyt ma też przynieść odpowiedź na pytanie czy rozmieszczenie pracowników w poszczególnych wydziałach jest efektywne czy zaistnieje konieczność reorganizacji pracowników w poszczególnych jednostkach. Nie jest to równoznaczne ze zwolnieniami pracowników. Przeprowadzenie audytu jest działaniem standardowym. Zdarzył się on na początku kadencji nowego zarządu powiatu i stąd zapewne skojarzenia ze zwolnieniami. Audyt ma pomóc w restrukturyzacji i rozmieszczeniu pracowników.

Jak mówi starosta sądecki zostały ustalone terminy pośrednie pomiędzy audytami poszczególnych jednostek starostwa a końcową datą zakończenia kontroli. Pierwsza jednostka zostanie sprawdzona do 15 lutego. Wcześniejsze raporty cząstkowe pozwolą zarządowi powiatu na wyciągnięcie końcowych wniosków.

- Jeśli wnioski po audycie będą takie, że konieczne jest przemieszczenie pracownika to roszady będą - wyjaśnia starosta nowosądecki. - Nie wykluczam również zwolnień po przeprowadzeniu analizy końcowej audytu. Chcę jednak podkreślić, że zwalnianie nie jest intencją audytu tylko racjonalizacja zatrudnienia i poprawa efektywności i jakości pracy. Będą sprawdzane kwalifikacje pracowników i sposób w jaki zostali zatrudnieni na poszczególnych stanowiskach. Ostateczne wnioski z  audytu będą znane do 15 maja.

Obecnie w badanych jednostkach powiatu pracuje łącznie około 200 osób.

(Rob)
Fot. Rob
 






Dziękujemy za przesłanie błędu