Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Poniedziałek, 20 maja. Imieniny: Bazylego, Bernardyna, Krystyny
24/01/2015 - 18:24

Chrześcijanie z Nowego Sącza modlili się przy jednym ołtarzu

W miniony piątek (23 stycznia) w kościele pw. Ducha Świętego w Nowym Sączu wspólnie modlili się duchowni i przedstawiciele pięciu wyznań chrześcijańskich: katolicy, grekokatolicy, luteranie, baptyści i zielonoświątkowcy. Nabożeństwo ekumeniczne pod cudownym obrazem Matki Bożej Pocieszenia zostało odprawione w ramach Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan.
Inicjatywa wspólnych modłów wyszła od proboszcza parafii Ducha Świętego o. Józefa Polaka SJ, którą podchwycił ochoczo „sąsiad zza miedzy”, pastor Dariusz Chwastek, proboszcz parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Nowym Sączu.

Na zaproszenie do udziału w nabożeństwie ekumenicznym odpowiedzieli: ks. mitrat Jan Pipka, proboszcz parafii grekokatolickiej św. Piotra i Pawła w Krynicy-Zdroju, brat Adolf Dutka, przewodniczący Zboru Chrześcijan Baptystów w Krynicy- Zdroju oraz pastorowie: Jacek Orłowski i Tomasz Skórnóg z Kościoła Zielonoświątkowego w Nowym Sączu. Katolików reprezentowało sześciu kapłanów, czterech jezuitów (m.in. o. Stanisław Pomykała z Witebska) oraz ks. dziekan Jerzy Jurkiewicz, proboszcz parafii św. Małgorzaty i emerytowany proboszcz Wielogłów, ks. prałat Kazimierz Starzec.

- Chcieli być z nami, ale z różnych względów nie mogli i duchowo łączą się z nami ks. dziekan Adam Leszczyński, pastor Kościoła Episkopalnego w Krynicy – Zdroju, ks. dziekan Bogusław Skotarek, proboszcz parafii Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Krynicy-Zdroju i ks. Piotr Pupczyk, proboszcz prawosławnej parafii św. Włodzimierza Wielkiego w Krynicy – Zdroju – mówił ks. Józef Polak, po czym dodał:  - Wszyscy mamy świadomość, że brak jedności chrześcijan jest antyświadectwem. Nie przyciągamy ludzi do Chrystusa jeśli jesteśmy podzieleni. Tli się w nas to pragnienie jedności. Bardzo się cieszę, że są z nami pasterze i przedstawiciele innych wyznań…

Dalej wszystko potoczyło się według przygotowanej i rozdanej wiernym broszury ze szczegółowym programem nabożeństwa.
Na początek 12. duchownych wzięło po dzbanie wody święconej, którą przelali do ustawionej pod ołtarzem misy, udającej „studnię”. W tym symbolicznym geście nawiązano do ewangelicznej perykopy o spotkaniu Jezusa i Samarytanki przy studni, który stanowiła kanwę rozważań tegorocznego Tygodnia Modlitw o jedność Chrześcijan”.

Potem wspólne wyznanie grzechów, m.in. padły takie słowa:

„Miłosierny Panie, Twój Duch unosi się nad wodami, gdzie różnorodność pojawiła się i rozkwitła. Wyznajemy, że trudno jest nam żyć w rozdarciu. Przebacz nam te myśli, słowa i czyny, które niszczą naszą jedność.”

Następnie popłynęły czytania liturgiczne z Księgi Wyjścia (Wj 2,15-22), Pierwszego Listu św. Jana Apostoła (1 J 4,16-21) i Ewangelii św. Jana o spotkaniu Jezusa z Samarytanką (J 4,11-15). Jako psalm responsoryjny wybrano Psalm 91- ”Kto przebywa w pieczy Najwyższego i w cieniu Wszechmogącego mieszka…”.

Teraz przyszła pora na słowo Boże, które w jezuickim kościele wygłosił luteranin, co samo w sobie było rzeczą niezwykłą, gdyż jak wiadomo Towarzystwo Jezusowe powstało w roku 1534 dla zwalczania reformacji, zainicjowanej przez Marcina Lutra 17 lat wcześniej...

Homilia była osnuta wokół treści Janowej Ewangelii o spotkaniu Jezusa z Samarytanką.

- Moi Drodzy, chciejmy jak tu jesteśmy prosić Pana Boga, aby zawsze dawał nam to co jest nieprzemijające, abyśmy nigdy nie musieli błądzić, nie musieli być tymi, którzy potrzebują wody -
mówił pastor Dariusz Chwastek.

Po kazaniu duchowni złożyli wspólnie wyznanie wiary, m.in. zgodnie odpowiedzieli na takie pytania:

„Czy wierzysz w Jezusa Chrystusa, Syna Jego Jedynego, Pana naszego, narodzonego z Maryi Dziewicy, umęczonego i pogrzebanego, który powstał z martwych i zasiada po prawicy Ojca?
Czy wierzysz w Ducha świętego, święty kościół powszechny, obcowanie świętych, odpuszczenie grzechów, zmartwychwstanie ciała i życie wieczne?”.

Z kolei odmówiono modlitwę wstawienniczą, w niej znalazły się m.in. takie słowa:

„Miłosierny Boże, który przemówiłeś do nas przez stworzenie, potem przez proroków, a wreszcie przez Twojego Syna Jezusa Chrystusa, udziel nam mądrości, abyśmy usłyszeli Twój głos, który wzywa do jedności i różnorodności.”
Wreszcie przyszedł czas na Modlitwę Pańską: „Ojcze nasz, który jesteś w niebie…

Na koniec duchowni i przedstawiciele pięciu Kościołów chrześcijańskich od ołtarza udzielili zgromadzonym błogosławieństwa, znak pokoju i rozesłania. Ostatnie słowa były następujące:
„Niech Bóg, który uczy nas otwartości i wzywa do okazywania sobie życzliwości, udziela nam pokoju i pogody ducha, gdy pielgrzymujemy na drodze chrześcijańskiej jedności. Idźcie w pokoju Chrystusa, przekazując sobie znak pokoju”.

Potem jeszcze były braterskie uściski pod ołtarzem i triumfalny przemarsz dwunastu duchownych przez kościół, czemu towarzyszyło przekazywanie znaków pokoju wiernym różnych wyznań.

Modlitwy przeplatano kolędami. Pierwsza była naturalnie „Wśród nocnej ciszy”, ostatnia – „Cicha Noc”. Zauważyliśmy, że wszyscy duchowni, również luteranie i baptyści doskonale znają kolędy śpiewane przez polskich katolików.

- Jeśli coś nas do siebie przybliży, jeśli coś jest w nas stanie usunąć wzajemne uprzedzenia, to Duch Chrystusa, który działa we wszystkich wyznaniach, a to jest Jego parafia, parafia Ducha Świętego – postawił kropkę gospodarz świątyni, zapraszając gości do jezuickiego refektarza na „herbatkę”.

Dodajmy, że wszyscy celebransi otrzymali od wiernych parafii Ducha Świętego pamiątkowe świece, które zawieźli do swoich świątyń i domów modlitwy, by tam płonąc – były znakiem jedności i pamiątką wspólnej modlitwy.

Kolektę, zgodnie z prośbą prezydium Polskiej Rady Ekumenicznej przeznaczono na rzecz chrześcijan prześladowanych w Syrii.

**
W piątkowym nabożeństwie uczestniczyła około setka wiernych plus gromadka fotoreporterów. Wszystkie ławki w głównej nawie Sanktuarium MB Pocieszenia zostały zapełnione, ale tłumów nie było. Trudno jednak przecenić wagę tego zdarzenia, daleko wykracza ono poza sądeckie opłotki.

(HSZ), fot. własne







Dziękujemy za przesłanie błędu