Co archeolog zobaczył(by) pod płytą nowosądeckiego rynku
Jak nas poinformował znany sądecki fotografik, Sylwester Adamczyk, w trakcie prac remontowych na nowosądeckim rynku pokazały się fragmenty budowli - jego zdaniem - godnych badań archeologicznych.
- Podczas prac remontowych nawierzchni Rynku ekipa budowlana odsłoniła u zbiegu Rynku i ulic Romanowskiego i Kazimierza Wielkiego fragmenty piwnic i fundamentów starej rynkowej zabudowy - pisze Sylwester Adamczyk.
W tym miejscu prace badawcze prowadził sądecki archeolog Bartłomiej Urbański. Według niego fragmenty piwnic i fundamenty to najprawdopodobniej pozostałości po domu, który stał tutaj do czasu wielkiego pożaru Rynku w roku 1894.
Bartłomiejowi Urbańskiemu udało się także odsłonić prawdopodobny, brukowany otoczakami, poziom powierzchni Rynku sprzed kilku wieków, który znajdował około metra poniżej poziomu współczesnego. Fot. Sylwester Adamczyk