Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 7 maja. Imieniny: Augusta, Gizeli, Ludomiry
26/01/2013 - 11:01

Co myślisz o rejestracji związków partnerskich? Napisz, zagłosuj w sondzie!

Koniec tygodnia w Sejmie był wyjątkowo emocjonujący za sprawą trzech projektów uchwał dotyczących rejestracji związków partnerskich autorstwa posłów PO, SLD i RP. W gorącej debacie przeciwnicy rejestracji skupili uwagę na parach jednopłciowych, choć projekty dotyczyły również związków heteroseksualnych.
- Zjawisko związków jednopłciowych jest sprzeczne z naturą. Projekty są sprzeczne z konstytucją, są szkodliwe, niesprawiedliwe, naruszają zasadę równości. (...) Pozwalają obnosić w przestrzeni publicznej skłonności seksualne, czym naruszają poczucie estetyki i moralności większości Polaków – wykrzyczała na mównicy posłanka Krystyna Pawłowicz z PiS.
- Trzeba was wyleczyć. Z homofobii i nietolerancji – odcinał się posłom prawicy Wincenty Elsner z Ruchu Palikota.
- (…) pomiędzy dwoma mężczyznami albo dwiema kobietami może istnieć jedynie przyjaźń, nie miłość, a już zupełnie nie miłość małżeńska. To nie jest kwestia tylko religii, ale i biologii. Miłość małżeńska prowadzi do prokreacji, osoby tej samej płci nie mogą się rozmnażać, nawet teoretycznie – obstawał przy swoim poseł Artur Górski z PiS.
- Społeczeństwo nie może fundować słodkiego życia nietrwałym, jałowym związkom osób, z których społeczeństwo nie ma żadnego pożytku, tylko ze względu na łączącą ich więź seksualną – podkreślała Krystyna Pawłowicz.
- Mówicie o nich "związki nieformalne". Popatrzcie na nich. Żyją w nieformalnych związkach? Gorszych od waszych małżeństw o te kilka gramów złota na palcu – przekonywał Wincenty Elsner. Poparła go Agnieszka Kozłowska-Rajewicz z PO.
- Niezależnie od tego, czy to się komuś podoba, czy nie, ludzie żyją w wolnych związkach. Mają do tego prawo – stwierdziła.
Przypomnijmy, czego dotyczyły zgłoszone projekty ustaw o związkach partnerskich. Miały one umożliwić parom hetero-, jak i homoseksualnym dostęp do informacji lekarskiej o chorym partnerze i lepszą opiekę nad nim, zmieniały też korzystnie prawo spadkowe dla osób pozostających w związkach partnerskich (teraz nie mogą po sobie dziedziczyć, ustawa im to umożliwiała). Należy podkreślić, że żaden z projektów nie zezwalał na adopcję dzieci. Umożliwiały za to rejestrowanie związków w urzędach stanu cywilnego. Nakładały też na partnerów obowiązek wzajemnej opieki, w tym obowiązek alimentacyjny.
W głosowaniach wzięli też udział posłowie z Sądecczyzny. Andrzej Czerwiński głosował przeciwko rejestracji związków, podobnie jak i Marian Cycoń (czytaj: Czerwiński i Cycoń przeciwko związkom partnerskim).
Chcemy poznać Twoje zdanie, Drogi Czytelniku - czy jesteś za czy przeciw rejestracji związków partnerskich? Pamiętaj, że definicja ta obejmuje nie tylko związki homoseksualne, ale i heteroseksualne. Wyraź swoją opinię na forum i zagłosuj zgodnie z własnymi przekonaniami.

Zygmunt Gołąb
fot. sxc.hu







Dziękujemy za przesłanie błędu