Decyzja ws. ostatniego pensjonariusza. Będzie kara?

Przed Sądem Rejonowym w Muszynie odbyła się ostatnia rozprawa dotycząca pensjonariuszy mieszkających w nielegalnym domu opieki społecznej w Żegiestowie. Sąd rozpatrując sprawę jednego z mieszkańców uznał, że może on sam decydować o swoim losie. Oznacza to, że najpewniej nadal pozostanie w domu Ewy Wiktor.

- Postanowieniem z 17 stycznia 2013 r. sąd stwierdził brak podstaw do umieszczenia w domu pomocy społecznej pensjonariusza bez jego zgody – informuje Lucyna Franczak z Biura Prasowego Sądu Okręgowego w Nowym Sączu.

Sąd Rejonowy w Muszynie rozpatrzył już sprawy wszystkich ośmiu osób przebywających w domu pomocy społecznej w Żegiestowie. Już w sierpniu ubiegłego roku zdecydował o losie dwóch osób, stwierdzając brak podstaw do umieszczenia ich w profesjonalnych Domach Pomocy Społecznej bez ich zgody. We wrześniu tego roku jedna osoba zmarła. W grudniu zapadła decyzja w sprawie kolejnych czterech osób. Dwóch pensjonariuszy ma zostać przeniesionych do profesjonalnych placówek. Co do pozostałych dwóch sąd postanowił, że sami mogą decydować o własnym losie.

W sprawie pensjonatu toczy się także postępowanie administracyjne. Właścicielka ma zapłacić karę, bo zdaniem wojewody prowadzi nielegalny dom opieki społecznej. Jest to 10 tys. zł. Od tej decyzji się odwołała. Dziś ma zapaść decyzja w tej sprawie przed Sądem Administracyjnym w Warszawie. Kobieta napisała także pismo z prośbą o pomoc do Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Na razie nie otrzymała odpowiedzi.

Postępowanie prowadziła także Prokuratura Rejonowa w Muszynie. Umorzyła śledztwo, nie stawiając nikomu zarzutów. Sprawa ujrzała światło dzienne po tym jak w budynku odebrała sobie życie 69-letnia kobieta: Umorzenie ws. samobójstwa, znęcania się i narażenia na…

(MC)

Fot. MC

Skomentuj