„Jak nie ma gdzie, to się staje gdzie się da”. Ponad pół tysiąca interwencji Straży Miejskiej

O tym, że parkowanie na terenie Nowego Sącza to prawdziwa bolączka piszemy na łamach naszego portalu już od dawna. Wyobraźnia niektórych kierowców – a właściwie jej brak – przekracza jednak wszelkie granice. Parkują samochody tuż przed pasami czy skrzyżowaniem, na jezdni wyłączonej z ruchu, a niektórzy nawet na przejściach dla pieszych!

Kto powinien zająć się takimi kierowcami? Policja bądź Straż Miejska. Jak przekazała nam rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu, Justyna Basiaga, w październiku funkcjonariusze odnotowali 83 wykroczenia dotyczące niestosowania się do znaków zakazu postoju i parkowania w mieście.

Całą odpowiedź nowosądeckiej policji można znaleźć tutaj: W nosie mają znaki i zakazy - oto parkowanie po sądecku. Ile można dostać za to mandatu

Statystyki Straży Miejskiej w Nowym Sączu są jeszcze bardziej zatrważające. Jak informuje Izabela Adamczyk, w listopadzie Straż Miejska podjęła 542 interwencje dotyczące nieprawidłowo zaparkowanych pojazdów na terenie miasta.

Gdyby te statystki przeliczyć na dni wychodzi, że strażnicy miejscy podejmowali każdego dnia listopada średnio 18 interwencji związanych tylko z parkowaniem. To pokazuje, o jak wielkim problemie mówimy.  

- Interwencje podejmowane są codziennie z uwzględnieniem wszystkich wykroczeń, które są w kompetencjach Straży Miejskiej. W szczególności monitorowane są ulice o znacznym natężeniu ruchu oraz te, przy których znajdują się szkoły, przedszkola, budynki użyteczności publicznej. Straż Miejska reaguje także na każde zgłoszenie – dodaje przedstawicielka Straży Miejskiej w Nowym Sączu.

Interwencje, podobnie jak odnotowanie wykroczeń nie równają się jednak z nałożeniem grzywny na źle parkujących kierowców. W przypadku Policji około połowa – bo 43 wykroczenia – zakończyły się nałożeniem mandatu. Kom. Basiaga przypomniała również, że funkcjonariusze mogą stosować upomnienie jako środek wychowawczy – wszystko zależy od okoliczności i decyzji policjanta.

Listopadowe interwencje Straży Miejskiej przyniosły zaledwie 89 mandatów karnych. – W pozostałych przypadkach prowadzone są czynności wyjaśniające – dodaje Izabela Adamczyk.

Inni czytali również: Rejestracje nie mają znaczenia. Kierowcy uparcie ignorują znaki w Nowym Sączu [ZDJĘCIA]

Jak skutecznie odstraszyć kierowców przed zostawianiem samochodów byle gdzie? Zapytaliśmy o to za pomocą naszych mediów społecznościowych. Część użytkowników zgadza się, że najbardziej skuteczne byłyby mandaty. Kara finansowa może przypomni co poniektórym, że parkowanie w odległości mniejszej niż 10 metrów od przejścia dla pieszych bądź skrzyżowania jest zabronione.

Jeden z naszych Czytelników, skupiając się na bezpieczeństwu pieszych zasugerował, że przejścia dla pieszych można zamienić w niektórych częściach miasta na przejścia sugerowane. To mogłoby wymusić większą uważność wśród przechodniów, przekraczających jezdnię.

- Na lawetę i wywieźć – dodaje inny użytkownik. – Tylko edukacja! Czyli kurs na prawo jazdy od nowa! – pisze pan Andrzej. Ale kilku użytkowników Facebooka zwraca uwagę, że problem z niewłaściwym parkowaniem w Nowym Sączu może wynikać po części z brakujących miejsc parkingowych na terenie miasta.

- Jak nie ma gdzie, to się staje gdzie się da! – podsumowuje jeden z użytkowników. ([email protected], fot. SKS – ul. Barbackiego)