Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 2 maja. Imieniny: Longiny, Toli, Zygmunta
24/01/2015 - 11:22

Msza, obywatelstwo i ulica na Piątkowej dla Oleksego?

Honorowe obywatelstwo Nowego Sącza oraz msza święta w intencji zmarłego Józefa Oleksego, a niewykluczone że i ulica jego imienia – takie pomysły mają sądeccy radni aby uhonorować byłego premiera i dwukrotnego marszałka Sejmu III RP.
Zdaniem większości radnych były premier i marszałek Sejmu, polityk lewicy ale przede wszystkim sądeczanin Józef Oleksy powinien dostać tytuł Honorowego Obywatela Nowego Sącza. Z zebraniem podpisów pod projektem uchwały nie było problemu i najprawdopodobniej już w lutym, gdy tylko zbierze się Rada, Honorowe Obywatelstwo Miasta Nowego Sącza dla Józefa Oleksego stanie się faktem.

Kazimierz Sas jedyny radny lewicy w tej kadencji  jako pierwszy złożył podpis pod projektem uchwały, ale ubolewa, że dzieje się to dopiero po śmierci Oleksego.

- Ten tytuł powinien zostać przyznany już kilka miesięcy temu, za jego życia. Mam poczucie winy, że kilka miesięcy, kiedy ten wniosek był składany u prezydenta i Rady Miasta i nie znalazł wówczas uznania Wszyscy sądeczanie powinni mieć poczucie winy.– twierdzi Sas. Wtedy stosowny wniosek został wówczas odrzucony przez Radę.
- Józef Oleksy był wzorem polityka i mężem stanu. To człowiek, który w 2004 roku reaktywował Klub Przyjaciół Ziemi Sądeckiej. Był jego przewodniczącym i ciągle go wspierał. Marzył, żeby zorganizować światowy zjazd Przyjaciół Ziemi Sądeckiej. Uważam, że to najwybitniejszy sądeczanin. Tytuł Honorowego Obywatela Nowego Sącza będzie dla niego moralnym zadośćuczynieniem – przekonuje radny lewicy.

Sprawę poruszono na wtorkowej sesji Rady Miasta. Głos zabrał wtedy także prezydent Ryszard Nowak:

- Józef Oleksy był moim przyjacielem .Są rzeczy, o których nie mogę powiedzieć, bo by sobie tego nie życzył ale proszę mi uwierzyć, że dla Nowego Sącza i Sądecczyzny zrobił wiele. To odznaczenie należało mu się jeszcze za życia. Różniliśmy się ideologicznie ale powinien zostać uhonorowany, bo całym sercem oddany był Sądecczyźnie – stwierdził.

Radni zgłosili też i inne pomysły na uczczenie pamięci zmarłego.
- Powinniśmy się złożyć na mszę świętą w jego intencji – ogłosił z mównicy radny Józef Hojnor (PO).

Pojawił się też m.in. pomysł, żeby jego nazwisko nosiła jedna z nowosądeckich ulic lub jakiś most albo rondo.
Co ciekawe, już po tej dyskusji wiceprezydent Nowego Sącza wycofał, za zgodą rady z porządku obrad , projekt uchwały „w sprawie: nadania nazwy drodze gminnej na terenie miasta Nowego Sącza”. Chodziło o odcinek łączącej ulicę Lwowską z Niwą. Po konsultacjach z mieszkańcami Zarząd Osiedla Piątkowa pozytywnie zaopiniował propozycję nadania ulicy nazwy „Niwa”. Propozycja zyskała też pozytywną opinię prezydenta miasta.

Od tego pomysłu odstąpiono. Czy coś się zmieniło? Czy władze miasta „zarezerwują” teraz tę ulicę dla Józefa Oleksego? Wiceprezydent Gwiżdż nie uzasadnił swojego wniosku. O planach uhonorowania Józefa Oleksego zapewne wkrótce dowiemy się znacznie więcej, bo radni, a na pewno ich znaczna większość jest bardzo zdeterminowani.
- Taki człowiek musi być przez to miasto doceniony - mówią.

BOS
Fot: arch Forum Ekonomiczne, JB
 






Dziękujemy za przesłanie błędu