Muzyczny ogień w Barcicach: Trwa festiwal Pannonica

W Barcicach nad Popradem miesza się bałkański ogień z karpacką nostalgią -słowiański tygiel muzyczny w wykonaniu gwiazd muzyki etno przyciąga gości z całej Polski. Rozpoczął się festiwal Panonica. 
- Muzyka jest najważniejsza na tym festiwalu, bo to muzyka łączy ludzi i wyzwala dobre emocje.Ta muzyka jest uniwersalnym językiem dla wszystkich Słowian. A do tego miejsce jest wyjątkowe - Dolina Popradu – szlak wędrówek ludów, gdzie niegdyś migrowali ludzie, tu łączyły się idee. Wpuśćmy więc przez tę nasza dolinę muzykę, słońce i dobrą energię –– mówił Wojciech Knapik, dyrektor Centrum Kultury w Starym Sączu i organizator festiwalu.
Słońca, świetnej muzyki i dobrej energii nie zabrakło wczoraj w Barcicach. Imprezę otworzyła formacja Angela Gaber Trio. Porwała festiwalowiczów w ukraińskie, bałkańskie i cygańskie podróże muzyczne w niezwykłych aranżacjach.
- Chcemy grać taką muzykę, która będzie się podobała i do tego będzie ambitna. Z muzyką z Pannoni, czyli z historycznego regionu leżącego między Sawą, a Dunajem jest tak, że czuje ją każdy Słowianin. Czy to Polak, Serb, Chorwat - każdy po paru dźwiękach rusza do tańca – opowiadał Piotr Trybalski, podróżnik i współorganizator. I rzeczywiście, gdy na scenie pojawił się Belgrad Acustic Orchestra festiwalowa publiczność poderwała się z miejsc. Członkowie zespołu to profesjonalni muzycy, i - choć zdobyli status gwiazd folkowej sceny muzycznej i koncertują na całym świecie -  w rodzinnej Serbii wciąż muzykują na weselach i innych uroczystościach rodzinnych. „To jeden z najlepszych w Serbii zespołów porywających do zabawy – posłuchasz ich raz, a będziesz zachwycony energią i świetnym kontaktem!” – rekomendowali organizatorzy. I nie pomylili się. Bałkański ogień rozpalił publiczność.
W piątkowy wieczór zagrał Acoustic Acrobats - rodzima formacja muzyczna wirtuozersko łączącą inspirację etno z jazzem, a na zakończenie zespół Söndörgő z Węgier zaczarował południowo-słowiańskim folkiem.
Wraz z koncertami nad Poradem zabawa się nie kończy. Wioska festiwalowa tętni życiem do białego rana. A od rana kolejne atrakcje: warsztaty, spotkania, animacje. Muzyczne perły drugiego dnia festiwalu to m.in. Kroke, Michal Smetanka i przyjaciele oraz  Megitza. Koncert ropoczynają się o godz. 17.  
Po koncertach organizatorzy zapraszają na żywiołowe „ balcan disco”.
– Muzyka, która rozbrzmiewa na Pannonice jest absolutnie muzyką z najwyższej półki. Wszyscy muzycy, których zaprosiliśmy cenią autentyzm, nie wstydzą się swoich korzeni kulturowych. Wszyscy grają muzykę wypływającą z ich serc, porywają autentyzmem – mówiła Ula Nowak, dziennikarka radiowa i milośniczka Bałkanów. 

ZEM
Fot. ZEM