Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 7 maja. Imieniny: Augusta, Gizeli, Ludomiry
06/03/2015 - 11:51

Nowak o Kogucie: W to szambo i ten poziom dyskusji wchodzić nie będę

W to szambo i ten poziom dyskusji wchodzić nie będę. Z niczego nie zamierzam się tłumaczyć.W ten sposób prezydent Ryszard Nowak na antenie Radia Kraków komentował ostre wypowiedzi senatora Stanisława Koguta i posła Piotra Naimskiego, którzy zarzucili mu sprzeniewierzenie się ideałom PiS. Nowak naraził się swoim politycznym mocodawcom ulokowaniem w swoim najbliższym otoczeniu Grzegorza Dobosza, który był tajnym współpracownikiem WSI i opowiedzeniem się za przyznaniem oskarżanemu o agenturalną przeszłość Józefowi Oleksemu honorowego obywatelstwa Nowego Sącza. To, zdaniem prawicowych parlamentarzystów, sprzeniewierzenie się ideałom PiS .
Pan Grzegorz Dobosz nie jest od tego, by budować obwodnice czy drogi, ale od tego, by koordynować wszelkie działania wydziałów czy instytucji, które mają wpływ na tego typu inwestycje. Nie tylko w ramach instytucji działających w Nowym Sączu, ale też w Krakowie czy w Warszawie - tak objęcie przez Grzegorza Dobosza stanowiska doradcy prezydenta ds. inwestycji - komentował Ryszard Nowak w wywiadzie udzielonym Radiu Kraków.

Odnosząc się do zarzutów o brak kompetencji, Dobosza, który jest świeżo emerytowanym szefem Wojskowej Komendy Uzupełnień, niezrażony Nowak argumentował, że równie dobrze i jemu należałoby zarzucić brak przygotowania do pełnienia funkcji prezydenta miasta.

- Można równie dobrze powiedzieć, że Ryszard Nowak jest złotnikiem - mówił prezydent miasta i zachwalał swojego nowo mianowanego pełnomocnika - Nie mam wątpliwości, że Grzegorz Dobosz dobrze zna tematy samorządowe. Nie muszę wprowadzać go w te niuanse, by nie powiedzieć - tajniki działania samorządów i wszystkich instytucji. Zna je na tyle dobrze z tego tytułu, że przez wiele lat funkcjonował w samorządzie. Moim zdaniem to dobra decyzja.

Nowak odniósł się również do ostrych wypowiedzi senatora Stanisława Koguta i posła Piotra Naimskiego, którzy zarzucili mu sprzeniewierzenie się ideałom PiS i lokowaniem w swoim najbliższym otoczeniu doradcy, który był tajnym współpracownikiem WSI

- Nie traktuję pana Koguta czy pana Naimskiego jako władze PiS. (…) pan Kogut powiedział co powiedział. Nie wiem, czy doszła do niego refleksja, że powiedział zbyt dużo - w tym oskarżał o agenturę. Bardzo dużo tym ryzykuje. Swoją pracę jako oficera Wojska Polskiego może przedstawić Grzegorz Dobosz i będę nalegał, by tak się w końcu stało. Ubolewam tylko nad faktem, że czasem powie się coś zbyt szybko, niż się pomyśli - mówił Nowak.

Prezydent stwierdził, że z wizerunkowego punktu widzenia decyzja o zatrudnieniu Dobosza jest zła, ale jak mówił, jest coś więcej niż piar i doraźne efekty polityczne - cechy charakteru, kręgosłup, umiejętność podejmowania decyzji i brania za nie odpowiedzialności.

- Nie będę się tchórzliwie wycofywał z czegoś, do czego jestem przekonany.

Nowak komentował także aprobowaną przez siebie decyzję rady miasta, która zdecydowała o nadaniu Józefowi Oleksemu honorowego obywatelstwa

- Nie mam zamiaru się z tego tłumaczyć. (…) krytyka wykraczająca poza granice kultury nawet w polityce, wskazuje na jedno - to wąskie środowisko, które w ten sposób zareagowało. W to szambo i ten poziom dyskusji wchodzić nie będę. (…) ci ludzie, gdy Józef Oleksy do Nowego Sącza przyjeżdżał, ci sami ludzie witali się z nim, rozmawiali z nim, chcieli obok niego przebywać. Dzisiaj odsądzają go od czci i wiary. Ja jednak mówię - i to z pełną odpowiedzialnością konsekwencji jakie mogę ponieść - ten tytuł Józefowi Oleksemu należał się. (…) Ktoś, kto oponuje w sposób rynsztokowy niech wskaże winę, złe działanie i wtedy można ważyć przeszłość z tą rzeczywistością po 25 latach. Jeżeli przyznaje się ten tytuł, to trzeba ocenić czy jego działalność dla Nowego Sącza przeważała. Moim zdaniem tak było. Proszę zwrócić uwagę, że w tym przypadku decyzja zapadła w dziwny sposób. Podział nie był polityczny, zgodny z linią reprezentowaną przez określonych radnych. Bardzo wiele środowisk optowało by ten tytuł przyjąć. Przez większość życia Józef Oleksy działał poza Nowym Sączem, ale nigdy o nim nie zapomniał. Ktoś, kto oponuje w sposób rynsztokowy niech wskaże winę, złe działanie i wtedy można ważyć przeszłość z tą rzeczywistością po 25 latach. Jeżeli przyznaje się ten tytuł, to trzeba ocenić czy jego działalność dla Nowego Sącza przeważała. Moim zdaniem tak było
- argumentował Nowak.

(mika)
Fot. archiwum
 






Dziękujemy za przesłanie błędu