Nowy Sącz: Zderzenie trzech aut na skrzyżowaniu. Jedno do kasacji [ZDJĘCIA]
Policjanci, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia ustalili, że kierujący dostawczym Citroenem nie dostosował się do sygnalizacji świetlnej, wjechał na skrzyżowanie i tam zderzył się z dwoma samochodami - Fiatem Punto i Fordem Transitem. Na szczęście obyło się bez ofiar.
Przód dostawczego Citroena został kompletnie zniszczony, a przednie koło od strony kierowcy praktycznie oderwane. Zdenerwowany kierowca, który prowadził to auto nie chciał z nami rozmawiać, ani też kierowcy dwóch pozostałych uszkodzonych samochodów.
Na miejsce zdarzenia przyjechał właściciel roztrzaskanego Citroena, gdy tylko dowiedział się o stłuczce.
- Co tu mówić? Kierowca, który jechał moim samochodem najprawdopodobniej zagapił się - mówi właściciel rozbitego Citroena. - "Poszedł na czerwonym". Odbił się od jednego samochodu i uderzył w drugi, a potem jeszcze w krawężnik. Stało się. Chłopak jechał z zamówieniem do klienta. Moje auto nadaje się już chyba tylko do kasacji. Koła pourywane. Szkoda gadać. Szczęście w nieszczęściu, że nikomu nic się nie stało.
Policjanci ukarali kierowcę Citroena mandatem. Po roztrzaskany samochód przyjechała pomoc drogowa i zabrała je na lawecie.
Strażacy zasypali miejsca, gdzie wyciekło paliwo sorbentem.
[email protected], Fot. IM.