Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 9 maja. Imieniny: Grzegorza, Karoliny, Karola
04/03/2015 - 15:05

Po Kamerunie Maroko. Sądeczanin na motocyklowym szlaku

Wyprawa MoroccoOff 2015, w której uczestniczy Grzegorz Strojny z Nowego Sącza, wystartuje 6 marca z Marrakeszu. Przez dwa tygodnie motocykliści przejada ponad 3,5 tys. km m.in. od gór Atlas do terenów pustynnych, odwiedzając przy tym różne zakątki północnej części Maroka.
Na motocyklu Strojny był już w Turcji, Gruzji, przejechał Bałkany, a rok temu wraz z Marcinem Kucharskim eksplorował Kamerun. Tym razem w wyprawie motocyklowej weźmie udział osiem osób, a ich motocykle zostaną przetransportowane do Hiszpanii i dalej promem do Maroka (1 marca załadunek motocykli – Nowy Sącz; 6 marca start wyprawy z Marrakeszu; 21 marca powrót do kraju).

Głównym celem naszej podróży jest przejechanie na motocyklach zaplanowanej trasy z Marrakeszu, przez góry Atlasu, do terenów pustynnych, odwiedzając różne zakątki północnej części Afryki. Projekt „MoroccoOff 2015” to przedsięwzięcie łączące sportowe wyzwanie wraz z propagowaniem idei bezpiecznej turystyki motocyklowej. Zależy nam na rozpowszechnianiu tej idei poprzez współtworzenie pozytywnego wizerunku motocyklisty, przyjaznego innym użytkownikom drogi oraz nastawionego na bezpieczeństwo podróżowania. Projekt również zawiera element promocji regionu oraz podmiotów wspierających – mówi Grzegorz Strojny, psychoterapeuta z Nowego Sącza.

W trakcie 2-tygodniowej wyprawy motocykliści przejadą około 3,5 tys. km. Na południu Maroka spodziewają się jeszcze śniegu. Na ich trasie znajdzie się: Marrakesz, Essaouira, łuki skalne na plaży Legzira, niebieskie skały w Tafraout, Merzouga i jej wydmy Erg Chebbi. Oprócz tego wiele malowniczych tras o różnym stopniu trudności.

Zebrała się grupa ludzi żądnych przygody. Wzięliśmy dwa tygodnie wolnego, by ruszyć przed siebie, bez planu. Dwa tygodnie w poszukiwaniu wody, paliwa i tego czegoś... czegoś, co ciężko tak naprawdę opisać, czegoś co jest strawą na pozostałą część roku, czegoś, co trzyma nas przy życiu aż do kolejnej wyprawy. Hmmm.... jak się tak dłużej zastanowić, to my raczej niczego szukać nie będziemy, wręcz postaramy się uciec jak najdalej od cywilizacji, zapomnieć o luksusie pod rozmaitymi postaciami. Jedziemy aby poczuć jak smakuje niczym nie skrępowana, męska przygoda! Nie będziemy jej szukać, jesteśmy przekonani, że znajdzie nas sama – zaznacza Strojny.

Etapy wyprawy będzie można śledzić na stronie www.motowyzwania.blogspot.com.

(JB)
Fot. Marcin Kucharski – na zdjęciu Strojny w Kamerunie






Dziękujemy za przesłanie błędu