Pracownicy sanepidu idą do sądu! Pierwsza rozprawa w grudniu

Czterech pracowników laboratorium Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej złożyło pozwy do sądu. Czują się dyskryminowani. Utrzymują, że zostali bezprawnie zwolnieni.

Czytaj: Koniec sądeckiego laboratorium. Sanepid bez badań!

- Pierwsza rozprawa odbędzie się w grudniu, druga pod koniec stycznia – mówi Anna Hodakowska, kierownik laboratorium żywności w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Nowym Sączu. – Uważamy, że mamy lepsze kwalifikacje niż niektórzy pracownicy nadzoru. A ponoć nas do nich porównywano. Poza tym zwolnienia dotknęły tylko pracowników dawnej wojewódzkiej stacji w Nowym Sączu. To dla nas przejaw dyskryminacji.

Zobacz: Sanepid: zwolnią, wypłacą odprawy i znów zatrudnią?, Walczą z wojewodą! STOP marginalizacji Sądecczyzny, To już kolejna decyzja, która marginalizuje Nowy Sącz...

Poseł Arkadiusz Mularczyk złożył zawiadomienie do Prokuratora Generalnego o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez wojewodę małopolskiego.

- Chcę, żeby prokuratura wyjaśniła, czy wojewoda nie popełnił przestępstwa z art. 231 kodeksu karnego, czyli przekroczenia uprawnień na szkodę interesu publicznego i prywatnego 18 zwolnionych pracowników – zaznacza parlamentarzysta Solidarnej Polski.

Poseł dostał informację od Prokuratora Generalnego, że jego pismo zostało przekazane do Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie „celem spowodowania procesowego rozpoznania zawiadomienia oraz podjęcia decyzji w zakresie ewentualnego przekazania zawiadomienia do prokuratury spoza województwa małopolskiego”.

Czy i która prokuratura zajmie się sprawą – będziemy informować.

(MC)

Fot. sxc.hu

Skomentuj