Stary Sącz: Pijany 33-latek uderzył lekarkę pogotowia ratunkowego
Wczoraj wieczorem (26 sierpnia) na osiedlu Słoneczne w Starym Sączu lekarka Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego została zaatakowana przez pacjenta, któremu spieszyła z pomocą. Dwóm ratownikom, którzy stanęli w obronie kobiety udało się obezwładnić mężczyznę. Sami jednak również ucierpieli. 33-latka zatrzymała starosądecka policja. Okazało się, że znajdował się on w stanie upojenia alkoholowego.
Sądeckie Pogotowie Ratunkowe otrzymało wczoraj (26 sierpnia), około godz. 20 wezwanie na osiedle Słoneczne w Starym Sączu.
Przy jednej z ulic, na terenie wspomnianego osiedla miał leżeć nieprzytomny mężczyzna. Dyspozytor wysłał na miejsce karetkę specjalistyczną z lekarzem. Zespół ambulansu dotarł tam błyskawicznie.
- Po przybyciu na miejsce wezwania ratownicy zobaczyli dwóch mężczyzn najprawdopodobniej będących pod wpływem alkoholu – powiedział naszemu portalowi Krzysztof Olejnik, rzecznik prasowy Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego. - Gdy lekarz próbował zbadać pacjenta, ten zaatakował. W obronie uderzonej lekarki stanęli ratownicy medyczni, którym udało się obezwładnić mężczyznę.
Na osiedle Słoneczne zespół karetki wezwał Policję. Funkcjonariusze błyskawicznie dotarli na miejsce zdarzenia.
- Z ustaleń policjantów wynika, że 33- letni mieszkaniec Starego Sącza, będąc w stanie upojenia alkoholowego (ponad 2 promile alkoholu w organizmie) uderzył lekarza pogotowia ratunkowego pięścią w klatkę piersiową – poinformowała Sadeczanina.info sierż. szt. Justyna Basiaga z Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu. – Naruszył on, więc nietykalność cielesną lekarza.
Policjanci zatrzymali mężczyznę. Został on przewieziony do Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu, a potem trafił do policyjnego aresztu.
Zgodnie z art. 222 kk za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego w związku z pełnieniem obowiązków służbowych grozi kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi Komisariat Policji w Starym Sączu.
Podczas tego zdarzenia ucierpiało również dwóch ratowników medycznych, którzy pełnili wczoraj dyżur w zespole medycznym wysłanym na osiedle Słoneczne do Starego Sącza.
- Odnieśli oni ogólne obrażenia i potłuczenia – dodaje rzecznik Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego. - Obecnie ratownicy przebywają na zwolnieniu lekarskim L4.
Dyrektor Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego Józef Zygmunt przyznaje, że przypadki, gdy ratownik czy lekarz spieszący z pomocą pacjentowi jest przez niego atakowany, zdarzają się raczej rzadko.
- Natomiast załogi pogotowia ratunkowego niosą często pomoc pacjentom znajdującym się pod wpływem alkoholu, pod działaniem środków odurzających, a także pacjentom bardzo silnie pobudzonym – mówi Józef Zygmunt. – Niestety ryzyko i takie niespotykane sytuacje wpisane są w zawód każdego ratownika.
(MACH)
Fot. (MACH)
Przy jednej z ulic, na terenie wspomnianego osiedla miał leżeć nieprzytomny mężczyzna. Dyspozytor wysłał na miejsce karetkę specjalistyczną z lekarzem. Zespół ambulansu dotarł tam błyskawicznie.
- Po przybyciu na miejsce wezwania ratownicy zobaczyli dwóch mężczyzn najprawdopodobniej będących pod wpływem alkoholu – powiedział naszemu portalowi Krzysztof Olejnik, rzecznik prasowy Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego. - Gdy lekarz próbował zbadać pacjenta, ten zaatakował. W obronie uderzonej lekarki stanęli ratownicy medyczni, którym udało się obezwładnić mężczyznę.
Na osiedle Słoneczne zespół karetki wezwał Policję. Funkcjonariusze błyskawicznie dotarli na miejsce zdarzenia.
- Z ustaleń policjantów wynika, że 33- letni mieszkaniec Starego Sącza, będąc w stanie upojenia alkoholowego (ponad 2 promile alkoholu w organizmie) uderzył lekarza pogotowia ratunkowego pięścią w klatkę piersiową – poinformowała Sadeczanina.info sierż. szt. Justyna Basiaga z Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu. – Naruszył on, więc nietykalność cielesną lekarza.
Policjanci zatrzymali mężczyznę. Został on przewieziony do Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu, a potem trafił do policyjnego aresztu.
Zgodnie z art. 222 kk za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego w związku z pełnieniem obowiązków służbowych grozi kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi Komisariat Policji w Starym Sączu.
Podczas tego zdarzenia ucierpiało również dwóch ratowników medycznych, którzy pełnili wczoraj dyżur w zespole medycznym wysłanym na osiedle Słoneczne do Starego Sącza.
- Odnieśli oni ogólne obrażenia i potłuczenia – dodaje rzecznik Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego. - Obecnie ratownicy przebywają na zwolnieniu lekarskim L4.
Dyrektor Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego Józef Zygmunt przyznaje, że przypadki, gdy ratownik czy lekarz spieszący z pomocą pacjentowi jest przez niego atakowany, zdarzają się raczej rzadko.
- Natomiast załogi pogotowia ratunkowego niosą często pomoc pacjentom znajdującym się pod wpływem alkoholu, pod działaniem środków odurzających, a także pacjentom bardzo silnie pobudzonym – mówi Józef Zygmunt. – Niestety ryzyko i takie niespotykane sytuacje wpisane są w zawód każdego ratownika.
(MACH)
Fot. (MACH)