Tacy ratownicy to skarb! Nasz czytelnik dziękuję załodze Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego
Do naszej redakcji przyszedł miły list od pana Mariana, mieszkającego na Śląsku. Aż miło się czyta. Naprawdę!
- Nie wiem jak dotrzeć do przełożonych obsługi (2 osoby) karetki ratunkowej, więc tą drogą pragnę podziękować za sprawną pomoc udzieloną mi na ul. Nawojowskiej w Nowym Sączu - 6 września br. około godziny 11. – napisał do redakcji „Sądeczanina” pan Marian. - W tym dniu zasłabłem za kierownicą jadąc do Krynicy – Zdroju. Żona poprzez numer alarmowy wezwała pomoc i w ciągu paru minut przyjechała karetka, która odwiozła nas na oddział SOR. Szybka fachowa pomoc pozwoliła mi wrócić do siebie.
Po paru godzinach pobytu w szpitalu nasz czytelnik mógł kontynuować podróż.
- Proszę podziękować tym panom. Z całego serca. Jestem bardzo wdzięczny – dodaje.
([email protected], fot. IM), © Materiał chroniony prawem autorskim.