Zmiana na stanowisku komendanta straży pożarnej w Nowym Sączu. Kto przejął władzę?

Waldemar Kuźma pracował jako strażak 37 lat

Sam podjął decyzję o przejściu na emeryturę. Żegnając się z jednostką podziękował wszystkim pracownikom administracyjnym i mundurowym za bardzo dobrą współpracę. Podkreślił też, że razem ze swoimi zastępcami wspólnie podejmowali decyzje dotyczące rozwoju oraz działań ratowniczych na terenie powiatu nowosądeckiego. Komendant  dziękował też  samorządowcom, wójtom, burmistrzom i radnych, a także służb mundurowym i strażakom ochotnikom.

czytaj też Konkretyzuje się biznes miasta z wojskiem. Budowa koszar dla terytorialsów coraz bliżej

- Zawsze zgodnie współpracowaliśmy – podkreślił. – A czasy nie były łatwe. Nasz region wielokrotnie doświadczał różnych kataklizmów, ale dzięki współpracy mogliśmy sprawnie i szybko nieść pomoc potrzebującym. Dziękuję wszystkim, których spotkałem na swojej drodze zawodowej. Przede wszystkim jednak dziękuję swojej żonie i dzieciom. Zawsze wiedziałam, że mam dom, do którego mogę wrócić, pomimo służby, która sprawiała, że byłem w domu rzadkim gościem.

Róże dla żony

Żona otrzymała od Waldemara Kuźmy bukiet z 37 róż. Jedna róża za każdy rok służby – jak wyjaśnił.

czytaj też To był taki szczęśliwy dzień... I wszystko runęło jak domek z kart. Ta historia łamie serce

W imieniu samorządowców odchodzącego komendanta  żegnał starosta Marek Kwiatkowski.

- Dziękuję za profesjonalizm, rzetelne i wzorowe wykonywanie obowiązków służbowych, a także lata pracy i oddanej służby na rzecz poprawy bezpieczeństwa mieszkańców Sądecczyzny. Misją strażaka jest służenie ludziom i niesienie pomocy osobom zagrożonym. Praca sądeckich strażaków – zarówno tych zawodowych, jak i ochotników jest nieoceniona – mówił Kwiatkowski.  

To trudna i ciężka służba, wymagająca poświęceń, wyrzeczeń i ryzyka

Sądeccy strażacy zawsze stawali na wysokości zadania - czy to podczas powodzi, trąby powietrznej, suszy czy w ostatnich latach - pandemii. Na co dzień ratują ludzi nie tylko z płonących domów, ale coraz częściej są pierwsi na miejscu wypadków komunikacyjnych. Ich sprawność i profesjonalizm sprawia, że w rankingach zaufania zajmują czołowe miejsca – podkreślał starosta.  

Pod pana kierownictwem sądeccy strażacy wzorowo wykonywali swoją pracę.  Serdecznie dziękuję za współpracę i codzienne zaangażowanie przy podnoszeniu poziomu bezpieczeństwa mieszkańców Ziemi Sądeckiej i licznie odwiedzających nasz region turystów. Życzę, aby odpoczynek na emeryturze dał możliwość spełnienia marzeń, zamierzeń i pomysłów, na które dotąd brakowało czasu. Życzę również, aby kolejne dni upływały panu Komendantowi w szczęściu, radości i dobrym zdrowiu – mówił starosta, który gratulował też nowemu komendantowi Pawłowi Motyce.

czytaj też Majka Jeżowska zakpiła z Nowego Sącza, teraz skarży się na hejt: „Grożą mi fanatyczni obrońcy wizerunku miasta” 

Nowy komendant PSP w Nowym Sączu Paweł Motyka

- Wybór na to stanowisko świadczy o docenieniu pana dotychczasowych dokonań, doświadczenia i aktywności w pracy zawodowej – mówił starosta Marek Kwiatkowski. – Jako samorząd powiatowy deklarujemy wsparcie inicjatyw mających na celu podniesienie bezpieczeństwa na terenie powiatu nowosądeckiego. Jestem przekonany, że nasza współpraca nadal będzie przebiegać z korzyścią dla rozwoju całego regionu – powiedział starosta. źródło; Starostwo Powiatowe w Nowym Sączu