Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 2 maja. Imieniny: Longiny, Toli, Zygmunta
30/01/2024 - 20:05

Czy Prawo i Sprawiedliwość zmieni w Małopolsce swoją nazwę?

Wybory samorządowe odbędą się w dniu siódmego kwietnia. Wszystkim zainteresowanym zostaje więc coraz mniej czasu na podjęcie decyzji i zgłoszenie akcesu do udziału w wyborczym wyścigu. Organizatorzy wyborów, a także lokalni i regionalni liderzy mają z kolei coraz mniej czasu na przygotowanie i rejestrację komitetów wyborczych i list kandydatów .

W tej, wydawałoby się, gorącej i pełnej różnego rodzaju zebrań atmosferze marszałek Województwa Małopolskiego Witold Kozłowski tryska humorem i pewnością siebie, bierze udział w różnego rodzaju uroczystościach, poucza z wysokości marszałkowskiego stanowiska, tak jak gdyby wszystkie troski i kłopoty samorządowców tego gorącego okresu były mu zupełnie obce.

Nie wykazuje też pan marszałek Kozłowski żadnej obawy w związku z trwonieniem pieniędzy publicznych, wydawanych bez zachowania odpowiednich procedur, o czym wielokrotnie już pisałem..Pan Witold Kozłowski  nie chce powiedzieć głośno dlaczego wydawanie ogromnych  pieniędzy na promocje Województwa Małopolskiego zamiast na wiele potrzebnych i niezbędnych inwestycji w naszym okręgu wyborczym  jest rozwiązaniem dobrym.

Coraz więcej w związku z tym jest obserwatorów, którzy zadają sobie pytanie, jak to jest możliwe, aby w roku wyborczym tak ważny polityk ubiegający się o głosy wyborców okazywał im równocześnie taką pogardę i lekceważenie

Odpowiedź, jest w kontekście setek deklaracji, jakie w sprawie wypalania żelazem nieudolności i kumoterstwa złożył pan premier Jarosław Kaczyński zdumiewająca, i musi szokować. Kto słuchał słów  na temat szkodliwości obrony swoich za wszelką cenę (tzw „doktryny Neumanna”), informacja o tym, że Witold Kozłowski będzie kandydował z Podhala, a nie z Nowego Sącza, nieskończenie zadziwia.

Jak to możliwe, że Prawo i Sprawiedliwość, zamiast odstawić nieudolnego i tchórzliwego marszałka i polityka do lamusa, chwyta się brzytwy, aby go bronić. Przecież konsekwencje takiego postępowania dotkną tych kandydatów Prawa i Sprawiedliwości, którzy tu, w Nowym Sączu będą musieli udzielić odpowiedzi na pytania dlaczego marszałek uciekł przed wyborczą weryfikacją. Dlaczego nikt publicznie nie zdobył się na obronę jego bardzo złych decyzji poprzez które marnowane są miliony publicznych złotych?

Odpowiedż, niestety, może być taka, że partia Prawo i Sprawiedliwość zmienia w Małopolsce swoją nazwę na Partia Ratowania Marszałka  Za Wszelką Cenę i Wszelkimi Sposobami. Bo pan marszałek Witold Kozłowski uważa chyba, że wszystko jest w porządku, że nie musi przed nikim zdać sprawy ze swoich działań, że jest wielki, a partia jest po to, aby go ratować, (Andrzej Marcinkowicki) Fot. UMWM







Dziękujemy za przesłanie błędu