Kampania wyborcza na zwolnieniu lekarskim? “Płacimy podatki, a dzieci nie mają nauczyciela”

Kampania wyborcza dr Jarosława Jakubowskiego

Kampanię wyborczą na ulicach Nowego Sącza możemy obserwować już od dłuższego czasu. Nie brakuje banerów, spotkań z mieszkańcami, konferencji prasowych. Dla osób ubiegających się o poparcie mieszkańców jest to niezwykle intensywny czas.

Jeden z czytelników (podpisał się nazwiskiem) wysłał nam niedawno wiadomość odnośnie wyborczego startu dr Jarosława Jakubowskiego. To kandydat do sądeckiej rady miasta z listy Koalicji Nowosądeckiej Ludomira Handzla. Na co dzień pracuje w IV Liceum Ogólnokształcącym w Nowym Sączu. Co go tak bardzo zbulwersowało?

- Pan Jakubowski wszem i wobec oznajmił, że rozpoczął swoją kampanię wyborczą. Jako, że jest to zadanie dość czasochłonne, postanowił „skorzystać” ze zwolnienia lekarskiego. O tym, że zwolnienie jest kombinatorskie, niech świadczy jego aktywność publiczna (kampanijna), o której możemy dowiedzieć się śledząc jego profile społecznościowe - czytamy w wiadomości. 

Rzeczywiście, na Facebooku dr Jakubowski chętnie dzieli się zdjęciami ze swoich kolejnych działań. Możemy zobaczyć m.in. jak wspólnie z innymi kandydatami ze swojego komitetu rozdawał na ulicach jabłka przechodniom, brał udział w spotkaniach z mieszkańcami osiedla Poręba Mała czy gratulował zwycięzcom Biegu Tropem Wilczym.

- Mamy więc sytuację, w której nasze dzieci nie mają nauczyciela, a my wszyscy, mieszkańcy Nowego Sącza, płacimy swoimi podatkami za urzędnika oraz nauczyciela i jego szwindle chorobowe, bo sobiepan herbu Topór, wybiera się za nasze pieniądze do rady miasta. Jakubowski, skądinąd zagorzały sympatyk Konfederacji, jeszcze niedawno jako kandydat na senatora, nawoływał o ograniczanie publicznych wydatków, widać teraz wciela w życie zasady uczciwości i sprawiedliwości - brzmi wiadomość, która wpłynęła na naszą redakcyjną skrzynkę.

Dodajmy, że osoba, która do nas napisała, maila o tej samej treści przesłała także do szkoły zatrudniającej nauczyciela czy kuratorium oświaty w Krakowie.

Dr Jarosław Jakubowski o swoim zwolnieniu lekarskim

Czy jednak kandydat oficjalnie przebywał w tym czasie na zwolnieniu lekarskim? Próbowaliśmy to potwierdzić zarówno w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych, jak i sądeckim IV Liceum Ogólnokształcącym. W obu miejscach dowiedzieliśmy się jedynie, że tego typu informacja nie może zostać udostępniona.

Zapytaliśmy zatem samego nauczyciela. Jak komentuje całą sprawę?

- Faktycznie od jakiegoś czasu doskwiera mi pewne schorzenie i musiałem poddać się niezbędnej kuracji. To, że ktoś w miarę dobrze wygląda w sieci, nie świadczy o pełni zdrowia rekonwalescenta. W czasie, gdy przebywałem na zwolnieniu lekarskim, nie prowadziłem kampanii wyborczej, ograniczając się do działalności w sieci. Różnego rodzaju aktywności, które podejmowałem były natomiast zgodne z zaleceniami lekarza. Nie chciałbym mówić o moim schorzeniu, gdyż jest to sprawa osobista i drażliwa, ale zwolnienie miało wskazanie możliwości poruszania się w przestrzeni publicznej. Powiem nawet więcej, lekarz zalecił mi odpoczynek, aktywność, odstresowanie. Samą kampanię wyborczą dopiero zacznę prowadzić w odpowiednim czasie. Przez dolegliwości nie mogłem zaktywizować się na tyle mocno, by wykonywać określone działania. Ominęły mnie niestety wydarzenia i uroczystości, które zwykle współorganizuję lub kultywuję - mówi kandydat.
 
- Jednocześnie jestem zaniepokojony, że w przestrzeni publicznej pojawiły się szczegóły dotyczące mojej absencji, zwolnienia, rodzaju schorzenia. Wymaga to wyjaśnienia. Odczytuję to jako nieczystą grę polityczną i mam nadzieję, że po niegodnym ataku na kobietę, nie jest to następny etap nagonki, tym razem na osobę ze schorzeniem. Póki co, moje zwolnienie jeszcze obowiązuje. Mam nadzieję, na dniach wrócić do pełnej sprawności i kontynuować działalność społeczną oraz mocno zaktywizować się w kampanii - dodaje Jarosław Jakubowski.

Przypomnijmy, że wybory samorządowe odbędą się już 7 kwietnia. W Nowym Sączu swoich kandydatów do rady miasta wystawiło łącznie 6 komitetów. ([email protected], fot.: DS)