Nawojowa: co to za grzyb i czy jest jadalny?
Grzyb widoczny na zdjęciu to najprawdopodobniej Sparassis crispa, po polsku szmaciak gałęzisty inaczej siedzuń sosnowy a potocznie „kozia broda”. Dlaczego „najprawdopodobniej”? Bo jest jeszcze bardzo podobny szmaciak dębowy. Sosnowy - jak sama nazwa mówi – rośnie w korzeniach sosen i świerków. Dębowego znajdziemy na korzeniach dębów, modrzewi i jodeł. Dębowy jest bledszy w kolorze i w Polsce objęty jest częściową ochroną.
Natknął się w lesie na palce diabła! Sądecczyzna jest pełna cudów
Jednocześnie oba rodzaje są jadalne a największe okazy siedziunia sosnowego odnotowane w Polsce ważyły koło 6 kilogramów. Grzyby te można zbierać tylko na własny użytek, sprzedawać już nie. Koneserzy wykorzystujący je w kuchni twierdzą, że „kozia broda” ma lekko orzechowy smak, ale czuć w niej też posmak anyżu. Wedle badań siedziuń sosonowy przyspiesza gojenie ran i wspiera leczenie nowotworów oraz cukrzycy. Można śmiało zrobić z nich aromatyczną zupę grzybową albo wykorzystać w daniach kuchni chińskiej.
Przy okazji po raz kolejny apelujemy – jeśli nie jesteście pewni, co do jadalności grzybów, które zebraliście, skonsultujcie się z grzyboznawcą albo z kimś naprawdę obeznanym w tym zakresie. Na terenie wszystkich lasów Sądecczyzny - za pośrednictwem tablic informacyjnych - leśnicy przypominają: to, że wszystkie grzyby trujące są gorzkie, to mit a „podejrzanych” grzybów najlepiej wcale nie zrywać i nie niszczyć, bo są pokarmem dla leśnych zwierząt. ([email protected] Fot.: Czytelnik) © Materiał chroniony prawem autorskim