Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 27 kwietnia. Imieniny: Sergiusza, Teofila, Zyty
12/11/2023 - 22:10

Odpady z tworzyw sztucznych płyną z Europy do Azji. Nielegalny eksport odbywa się w najlepsze. Co na to UE?

Luki prawne i brak przejrzystości w prawodawstwie dotyczącym odpadów ułatwiają przepływ nielegalnego eksportu z Europy do krajów biedniejszych.

Unia Europejska dawno już obiecała uporządkować przepisy w tej dziedzinie tak, aby zlikwidować nielegalne wysypiska i składowiska odpadów. Dotyczy to głownie krajów o niższych dochodach, które ponoszą największy ciężar utrzymywania składowisk śmieci w Europie.

Śmieciowy plastik płynie z Europy do krajów o niższym standardzie życia

Jak wynika z ustaleń medialnych, luki prawne i brak przejrzystości ułatwiają przepływ nielegalnego eksportu z krajów UE do krajów biednych, takich jak m.in. Birma, gdzie społeczności lokalne borykają się z zanieczyszczeniami spowodowane stale rosnącymi górami śmieci. Należy mieć przy tym na uwadze, że aktualnie UE rozważa wprowadzenie całkowitego zakazu wywozu odpadów z tworzyw sztucznych w ramach szerszej zmiany przepisów dotyczących odpadów obowiązujących w Unii. Komisja Europejska zasugerowała zaostrzenie warunków eksportu odpadów tworzyw sztucznych nadających się do recyklingu do krajów nienależących do OECD, sugerując, że muszą one wyrazić zgodę i udowodnić, że są w stanie właściwie przetwarzać odpady. Jednak działacze na rzecz ochrony środowiska i członkowie Parlamentu Europejskiego twierdzą, że brak przejrzystości w światowym handlu odpadami oznacza, że te poprawki niewiele przyniosą rozwiązanie problemu. „Jeśli nie otrzymamy zakazu eksportu, w nadchodzących latach przekonamy się, że sytuacja w najbiedniejszych krajach świata nie uległa zmianie” – twierdzi Pernille Weiss, centroprawicowa prawniczka UE kierująca pracami nad tą dokumentacją w Parlament.

Przypadek Birmy, która zakazała importu tworzyw sztucznych, jeśli nie jest on gotowy do recyklingu, uwypukla trudność w zapewnieniu, aby śmieci faktycznie trafiały do kraju, który zgodził się je przyjąć, a nie do kraju, który tego nie zrobił i nie jest przygotowany, żeby sobie z tym poradzić. Handlarze odpadami na granicy z Tajlandią przyznają, że przemytnicy przewożą do Birmy śmieci transportowane do Tajlandii pomimo obowiązującego w tym kraju zakazu. Takie towary przewożone tranzytem przez kraj nie są poddawane rygorystycznym kontrolom na granicy przez żaden z krajów. I chociaż Tajlandia planuje wprowadzić zakaz importu odpadów z tworzyw sztucznych w 2025 r., dostawy tych odpadów importowane w celach tranzytowych są nadal realizowane.

Zdjęcia z tych składowisk pokazują, że znajdują się tam m.in. opakowania i pojemniki po produktach firm z Polski, Węgier, Irlandii i Francji, które nie są tam sprzedawane lokalnie, ale ze względu na brak międzynarodowego systemu identyfikacji produktów nie można stwierdzić, w jaki sposób się tam znalazły.

Malezja, Indonezja zasypywane odpadami z tworzyw sztucznych

Według Eurostatu w 2022 r. UE wyeksportowała ponad 1,1 mln ton odpadów tworzyw sztucznych do krajów spoza UE, z czego większość trafiła do Turcji, Malezji i Indonezji.

Chiny powiedziały dość napływowi opadów

Jednak wraz z rosnącą liczbą krajów azjatyckich wprowadzających ograniczenia w imporcie odpadów tworzyw sztucznych z Zachodu – po nałożeniu takiego zakazu przez Chiny w 2018 r. – możliwości Europy w zakresie pozbycia się odpadów stają się coraz mniejsze.

Według badania Interpolu przeprowadzonego w 2020 r. chiński zakaz importu odpadów przyczynił się do znacznego wzrostu „nielegalnego przemieszczania odpadów, kierowanych głównie do Azji Południowo-Wschodniej przez wiele krajów tranzytowych w celu zamaskowania pochodzenia przemieszczania odpadów”. Agencja odnotowała także „wzrost liczby nielegalnych pożarów i składowisk odpadów w Europie i Azji”.

Według Biura Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nielegalne przemieszczanie odpadów w UE oraz między UE a krajami trzecimi stanowi już od 15 do 30 procent całkowitego handlu odpadami w UE, generując roczne dochody w wysokości 9,5 miliarda euro nielegalnego rynku odpadów w samej UE.

Rozbieżności między danymi dobrowolnie zgłaszanymi przez kraje eksportujące i kraje importujące w niektórych przypadkach powodują, że wiele odpadów nie jest ujęta w statystykach: na przykład Birma zgłasza część importu odpadów zadeklarowanej przez eksportera z Tajlandii, co może wynikać np. z odmiennej klasyfikacji towarów w obu krajach.

„Istnieje niepewność co do tego, co dzieje się z odpadami z tworzyw sztucznych po dotarciu do krajów docelowych, ponieważ nie istnieje system identyfikowalności” – twierdzi UNODC. „Obawy są takie, że duża część nienadających się do recyklingu, zmieszanych lub trudnych do recyklingu tworzyw sztucznych trafia na wysypiska śmieci lub jest spalana na otwartej przestrzeni”.

Europejska Agencja Środowiska podobnie ostrzega, że brak odpowiedniej wiedzy i przejrzystości na temat sposobu gospodarowania odpadami z tworzyw sztucznych importowanych z UE w innych krajach” oraz że niewłaściwe gospodarowanie śmieciami prowadzi wprost do zanieczyszczenia środowiska i powstawania zagrożeń dla zdrowia miejscowej ludności.

Zakłady recyklingu w Birmie, które wykorzystują importowany plastik do produkcji towarów konsumpcyjnych, wprost przyznają, że po prostu wyrzucają lub spalają odpady, które nie nadają się do dalszego wykorzystania. Jak wynika z badania przeprowadzonego przez Human Rights Watch, szczegółowo opisującego zagrożenia dla środowiska i zdrowia stwarzane przez recykling tworzyw sztucznych w Turcji, nawet bogate kraje OECD nie są w stanie właściwie utylizować odpady z UE.

W 2022 r. UE wyeksportowała 586 547 ton metrycznych do państw członkowskich OECD spoza Wspólnoty – w porównaniu z 526 575 ton do partnerów spoza OECD. Parlament Europejski nalega na stopniowe wycofywanie wywozu odpadów z tworzyw sztucznych, co jednak spotyka się z oporem ze strony niektórych krajów UE, które obawiają się o swoją zdolność do przetwarzania odpadów z tworzyw sztucznych bez wysyłania ich do krajów trzecich.

We wniosku Komisji Europejskiej dotyczącym reformy unijnych przepisów dotyczących odpadów, przedstawionym w listopadzie 2021 r., zaproponowano zaostrzenie przepisów, tak aby przedsiębiorstwa mogły eksportować wyłącznie odpady inne niż niebezpieczne – w tym złom, makulaturę i niektóre tworzywa sztuczne – do krajów spoza OECD klubu bogatych krajów, jeśli te kraje udowodnią, że są w stanie „rozsądnie” postępować z odpadami. Jednak wiele krajów zastanawia się nad wprowadzeniem zakazu importu tego rodzaju produktów.

Andrzej Skrzydło, ISW, Fot. TheDigitalArtist/Pixabay.com - zdjęcie ilustracyjne

Materiały źródłowe:

  • Skirting the law: Global companies exploit loopholes to dump waste in Myanmar | Frontier Myanmar
  • Funding cross-border investigative journalism in Europe. - IJ4EU (investigativejournalismforeu.net)
  • INTERPOL report alerts to sharp rise in plastic waste crime
  • Exports of a country not coincide with imports of its partner - UN Comtrade - UN Statistics Wiki
  • Unwaste Trendspotting Alert No.1 (unodc.org)
  • The plastic waste trade in the circular economy — European Environment Agency (europa.eu)
  • Turkey: Plastic Recycling Harms Health, Environment | Human Rights Watch (hrw.org)
  • Discover POLITICO Pro – Why go pro – POLITICO 






Dziękujemy za przesłanie błędu