Tym oddychamy w Nowym Sączu. Wyniki badań popiołu z pieców są przerażające [ZDJĘCIA]
W sumie od początku 2022 roku strażnicy miejscy przeprowadzili w Nowym Sączu ponad tysiąc kontroli palenisk w domach nowosądeczan (od stycznia do kwietnia 2022 i od października 2022).
Pobrali 39 próbek. Materiał z tych palenisk został wysłany do specjalistycznego laboratorium na Śląsku, z którym miasto ma zawartą umowę. Do Nowego Sącza dotarły na razie wyniki przebadanych dwudziestu próbek. W połowie z nich stwierdzono spalanie niedozwolonych substancji. Straż Miejska w Nowym Sączu czeka na wyniki pozostałych próbek.
- Dosłownie włos jeży się na głowie czytając wyniki, jakie otrzymujemy z laboratorium – powiedział Sądeczaninowi Wojciech Tyrkiel, po. komendanta Straży Miejskiej w Nowym Sączu. – Służę przykładami. Przekroczenie cynku o 438 proc. Potencjalne źródło jego pochodzenia: pigmenty farb, lakierów, tworzyw sztucznych. Mamy też w próbkach przekroczenie tytanu.
Jakie niedozwolone substancje trafiają do nowosądeckich pieców?
- Z kontroli, które przeprowadziliśmy do tej pory wynika, że trafiały tam np. worki jutowe, porąbane meble, w tym tapicerowane. W popiele nasi strażnicy znajdowali zszywki tapicerskie, co świadczy o tym, że do paleniska wędrowały elementy mebli, malowana stolarka okienna, ale też butelki PET.
Zdarzył się nawet przypadek, po zgłoszeniu mieszkańca, spalania starego oleju silnikowego w nagrzewnicy w jednej z firm.
- Skierowaliśmy wniosek do sądu o ukaranie właściciela prowadzącego tę firmę. Została też skierowana informacja o przeprowadzenie w tej firmie kontroli do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska odnoście oddawania odpadów niebezpiecznych.
Jak zaznaczył komendant Tyrkiel mieszkańcy miasta bez słowa sprzeciwu wpuszczają strażników do domu. W trakcie takiej kontroli strażnicy sprawdzają co jest w domowym palenisku, ale także deklaracje, ile osób mieszka w domu i czy oddają odpady.
- Nie ma taryfy ulgowej dla osób spalających niedozwolone substancje. ZERO TOLERANCJI – mówi szef Straży Miejskiej. - Rozumiemy sytuację, ale poprzez takie postępowanie jest narażane zdrowie i życie ludzi.
Czytaj na następnej stronie - TUTAJ