Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Niedziela, 5 maja. Imieniny: Irydy, Tamary, Waldemara
14/08/2016 - 12:15

Brunetki, blondynki... w wykonaniu hiszpańskich tenorów

Trzy bisy i cztery owacje na stojąco zgotowane przez publiczność artystom, w ten sposób zakończył się wczoraj koncert inaugurujący jubileuszowy 50. Festiwal im. Jana Kiepury w Krynicy. Było lekko, wesoło, wartko. Słowem pięknie, a publiczność nie mogła się nadziwić jak na korzyść zmienił się festiwal.

Dla wielu był to najlepszy koncert ze wszystkich edycji festiwalu. Emocje były ogromne, a widzowie nie pozwalali artystom zejść ze sceny. Na widowni zajął miejsce gość honorowy jubileuszowej edycji, syn Jana Kiepury, John Thade, śpiewak.

– To jest piękne, cała Krynica śpiewa. Te wszystkie utwory, które słyszałem dziś tutaj, mam w swoim repertuarze – mówił przed koncertem syn Kiepury.

Wieczór inaugurujący festiwal, który odbył się w Pijalni Głównej, został zatytułowany Z krainy tenorów  i był hołdem złożonym przez hiszpańskich młodych i utalentowanych artystów, patronowi festiwalu, Janie Kiepurze. Na scenie wystąpiło trzech tenorów: Francisco Corujo, Orlando Niż, Jose Luis Sola a także polska sopranistka mieszkająca na stałe w Hiszpanii Iwona Sobotka, która zadebiutowała w roli prowadzącej koncert, w czym pomagał jej z dużym wdziękiem Conrado Moreno.

Śpiewakom towarzyszyła Krakowska Orkiestra Symfoniczna i Chór Polskiego Radia  pod dyrekcją Olivera Diaza, dyrektora artystycznego Teatru Zarzueli w Madrycie a także Madrycka Kompania Taneczna.

Pierwszą część wieczoru wypełnił operowy repertuar Kiepurowski. Zabrzmiały m.in.: słynna Aria z kwiatkiem z Carmen Bizeta, największe przeboje z oper takich jak m.in.: Tosca i Cyganeria Pucciniego. Wielki aplauz wzbudziła zaśpiewana przez trzech tenorów słynna aria La donna è mobile z opery RigolettoVerdiego. W drugiej części hiszpańscy artyści pokazali hiszpańską operetkę tzw. zarzuelę, która w Polsce pozostaje nieznana.

Publiczność porwały gorące rytmy i śpiewne melodie, choć największy aplauz publiczności wzbudziła najsłynniejsza piosenka z repertuaru Jana Kierpury Brunetki, blondynki wyśpiewana przez trzech hiszpańskich tenorów ale… po polsku.

Pierwszy dzień festiwalu poza wieczorem inaugurującym koncert przyniósł jeszcze doskonały recital Ewy Vesin, znanej sopranistki a także plenerowy koncert pod „Patrią”, który zgromadził kilka tysięcy słuchaczy, gdzie grała Krynicka Orkiestra Zdrojowa pod dyrekcją Mieczysława Smydy, zaś w partiach solowych, wcielając się w role Marty Eggerth i Jana Kiepury, wystąpili Aleksandra Okrasa i Andrzej Wiśniewski.

Krynica, która jest oklejona plakatami festiwalu, tętni muzyką. Pod muszlą koncertową dwa razy dziennie rozgrywają się muzyczne happeningi: o godz. 12.30 Kurier festiwalowy, który oprócz muzyki serwuje informacje o wydarzeniach danego dnia oraz o godz. 18.45 Uśmiechnij się z Kiepurą, w ramach którego Anna Lasota i Jakub Oczkowski wyśpiewują historię Marty Eggerth i Jana Kiepury.

Zawsze też o godz. 11 odbywa się cykl Krynickich Spotkań z Artystą Stowarzyszenia „Aria”.

Dziś kolejny dzień festiwalu, który przyniesie wiele atrakcji. Jedną z nich będzie spotkanie z Małgorzatą Walewską (godz. 16, Stary Dom Zdrojowy) oraz wieczorny koncert duetów operetkowych Ze mną Ty, przy Tobie ja (Pijalnia Główna, godz. 20).

Agnieszka Malatyńska-Stankiewicz, rzecznik 50. Festiwalu im. Jana Kiepury w Krynicy-Zdroju







Dziękujemy za przesłanie błędu