Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 4 maja. Imieniny: Floriana, Michała, Moniki
19/01/2013 - 11:10

Doświadczenia z fizyki i refleksje z podróżowania

Do 17 lutego w Galerii Sztuki Współczesnej BWA SOKÓŁ oglądać można dyptyk wystawowy: Jacka Kołodziejskiego „Terrarium” i Michała Smandka „Teleport process”. Jej kuratorem jest Łukasz Białkowski.
W ramach projektu Nowocześni: turyści w Galerii BWA SOKÓŁ pojawiły się dwie wystawy: Terrarium Jacka Kołodziejskiego i Teleport process Michała Smandka.
- Wiąże je turystyka - wszystkie prace prezentowane na wystawach są efektami podróży. Jednak wyprawy, które podejmują Jacek Kołodziejski i Michał Smandek, to najpierw kulturowe eskapady między biegunami technologii i naturalności, a dopiero później przemieszczanie się z miejsca na miejsce. Ich prace pokazują, że badając relacje między przyrodą, człowiekiem i technologią, nie trzeba sięgać po naukowe i techniczne nowinki, jak robią to specjaliści od bioartu. Turystyka - w rozumieniu, o którym tu mówimy - zaczyna się, gdy spryskujemy pomieszczenie odświeżaczem powietrza - mówi Łukasz Białkowski.
Kołodziejski i Smandek podróżują w odmienny sposób, są różnymi od siebie turystami. Fotografie Jacka Kołodziejskiego to efekt wycieczek po południowej Francji, Chorwacji i Polsce.
- Nie mam duszy podróżnika, a przygody w egzotycznych krajach raczej mnie przerażają - mówi autor.
Dlatego na jego fotografiach znajdziemy takie miejsca rezerwaty i parki krajobrazowe, gdzie natura styka się z nowoczesnością, a on jest turystą w terrarium.
Michał Smandek zaś odwiedza miejsca, gdzie przyroda wydaje się nietknięta przez człowieka: jak np. wulkany i pustynie. Jego prace to elementy zabrane z natury, ale przetworzone w wyniku procesów fizycznych.

***
Terrarium
Żyć w terrarium nie jest łatwo. Nie chodzi o to, że w środku często brzydko pachnie. W terrarium przede wszystkim trzeba ciągle łudzić i udawać przed samym sobą. Niby rosną w terrarium żywe rośliny, ale co to za natura tak doskonale wychuchana i wypieszczona? Że są tu zwierzęta też niby jest oczywiste, ale co to za zwierzęta? Każde zbadane, wymyte i sterylne. Niby to wszystko dzikie, ale jakieś takie oswojone. Wprawdzie czasem wymyka się spod kontroli, ale tylko na krótko. Trzeba więc wszystko samemu sobie dopowiadać albo ciągle na coś przymykać oczy. I w każdym terrarium jest tak samo. W terrarium zwanym Puszczą Kampinoską, terrarium zwanym Warszawą, Berlinem, Polską. Ba, nawet w terrarium o nazwie Ziemia. Mówią, że to samo tyczy się terrarium zwanego Kosmosem. Wszędzie to samo. Wszystko doskonale opisane, zmierzone i od A do Z wykreowane.
Jacek Kołodziejski (ur. 1980) - fotograf, ukończył studia na Wydziale Komunikacji Multimedialnej na Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu. Studiował również Film i Fotografię w Wyższej Szkole Sztuki i Projektowania w Łodzi. Od lat aktywny na polu fotografii artystycznej i komercyjnej. Jego prace były wystawione na międzynarodowych wystawach takich jak International Festival of Photography w Arles, Tec-Tece Exhibition w Arles, Month of Photography w Bratysławie oraz wielu galeriach w Polsce. Mieszka w Warszawie.

Teleport process
Michał z fizyki miał piątkę. Dlatego nie wierzy naukowcom i co tylko możliwe chce sprawdzić samemu. Od początku do końca: wzory, reguły, definicje - wszystko, co składa się na obraz świata. Zaczął skromnie, od rodzinnego Śląska. Wędrował po krainie hałd i wyrobisk. Na początku sprawdzał podstawy: łamliwość gałęzi, gęstość powietrza, kąty padania światła. Potem za niewielkie pieniądze udało mu się wyjechać i eksperymenty nabrały rozmachu: w USA sprawdzał parowanie wody i jej relacje z substancjami stałymi. Następnie wykonał kilka testów poświęconych ciśnieniu atmosferycznemu. Okazały się one sukcesem, a zachęcony wynikami Smandek udał się do Turcji, gdzie badał krystalizowanie się chlorku sodu i rzutowane przez kryształy widmo. Od klasycznej fizyki Newtonowskiej przeszedł wówczas do teorii względności i zajął się zgłębianiem czarnych dziur. Jego wiedza wzbogaca się z każdą wyprawą. Rozwijając swoje umiejętności, Smandek opanował fizykę kwantową i opatentował wzór na teleportację. W Nowym Sączu w ramach naukowo-artystycznego eksperymentu bryłki lodu postawione w galerii zamienią się w wodę, następnie wyparują i pojawią się na zewnątrz znów w postaci lodu. To niezwykłe zjawisko na północy planety obserwowane będzie po raz pierwszy.
Michał Smandek (ur. 1981) - w latach 2001-2007 studiował Edukację Artystyczną w Zakresie Sztuk Plastycznych na filii Uniwersytetu Śląskiego w Cieszynie, dyplom uzyskał w pracowni rzeźby. Zajmuje się rzeźbą, instalacją i video. Uważa, że każda materia i każda przestrzeń nadaje się do tworzenia rzeźby, ale wszystko zależy od metody kreacji, idei i formy jaką wybieramy. Uczestniczył w wielu wystawach zbiorowych i indywidualnych. Mieszka w Świętochłowicach.

(JB), BWA SOKÓŁ
Fot. JB








Dziękujemy za przesłanie błędu