Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Niedziela, 5 maja. Imieniny: Irydy, Tamary, Waldemara
14/03/2021 - 07:15

Starożytna Grecja w Sękowej. Mauzoleum Długoszów zachwyca swoim wyglądem

W Sękowej znajduje się mauzoleum Długoszów, które wyglądem przypomina budowle znane ze starożytnej Grecji. Zostało ufundowane przez Władysława Długosza. Obecnie spoczywa w nim już kilkanaście osób, a sam obiekt po remoncie jest prawdziwą "perełką" architektury.

Wydaje się, że aby poczuć klimat starożytnej Grecji trzeba wyjechać na południe Europy. W praktyce, budowle nawiązujące do kultury tego państwa znajdują się także w naszym regionie. Najlepszym tego potwierdzeniem jest mauzoleum Długoszów w Sękowej. Jak doszło do jego powstania?

- Ufundował je Władysław Długosz, właściciel Siar. Żył w latach 1864-1937. Był pionierem rozwoju przemysłu naftowego na terenie Polski oraz senatorem, posłem i ministrem Galicji. Budowa mauzoleum rozpoczęła się już za jego życia w latach 20. XX wieku, projektant nie jest znany. Brali udział w niej zapewne budowniczy z terenu Podkarpacia. Wykonawcą był m.in. Stanisław Piątkiewicz z Sanoka, który miał zakład kamieniarski. Jest on podpisany na rzeźbach – wyjaśnia Andrzej Drzymała, który pomaga przy utrzymaniu mauzoleum.

Wewnątrz znajduje się kaplica, a w niej powstały we Lwowie w 1935 roku ołtarz. Budowa mauzoleum była przejawem wzrastającej pozycji rodziny Długoszów, zwłaszcza senatora Władysława. Co ciekawe, nie jest on pierwszą osobą, którą tam pochowano, bo wcześniej tragicznie we Lwowie zmarł jego syn Tymoteusz. Obecnie spoczywa tam już kilkanaście osób.

- W głównej części pochowany jest Władysław Długosz i syn Tymoteusz. Spoczywa tam również żona Władysława - Kamila. Pochowany jest też Tadeusz Długosz – najstarszy syn i dziedzic, który objął majątek po Władysławie,  Aleksander Ostoja-Zawadzki – mąż córki Władysława Marii, wnuki Władysława– Zofia i Jerzy oraz prawnuczka – Ewa. Nie jest pochowany natomiast syn Jan, który spoczywa w Zakopanem. Oprócz tego pochowano także kuzyna Władysława oraz inne osoby jak np. służące – mówi Andrzej Drzymała.

Nasuwa się jednak pytanie, dlaczego wybrano taki typ budowli. Władysław Długosz był wielkim pasjonatem kultury starożytnej, co na pewno miało na to duży wpływ. Mógł sobie na to pozwolić również pod względem finansowym.

- Był najbogatszym przemysłowcem w Galicji zachodniej i stać go było na taką budowlę. Świadczy o tym także pałac w Siarach, projektowany przez wiedeńskich architektów. Był po prostu milionerem. Żeby docenić jego wkład w rozwój przemysłu naftowego w Polsce postanowiliśmy wyremontować mauzoleum.

Stowarzyszenie naukowo-techniczne inżynierów i techników przemysłu naftowego i gazowniczego oddział w Gorlicach dostało na to zgodę od prezesa PGNiG. Koszt był wysoki, ale się udało dzięki pomocy m.in. parafii w Sękowej i pani wójt – tłumaczy Andrzej Drzymała.

Dzięki temu dzisiaj jest to prawdziwa "perełka" architektury. Jej właścicielem jest obecnie parafia rzymskokatolicka w Sękowej. Przechodząc obok mauzoleum można się przez chwilę poczuć jak w starożytnej Grecji. ([email protected], fot.: Andrzej Drzymała)







Dziękujemy za przesłanie błędu