Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 2 maja. Imieniny: Longiny, Toli, Zygmunta
09/03/2013 - 12:14

Zwiedzanie Kościoła – Jezus Chrystus, Syn Boży

Katechezę w Bazylice Mariackiej, na temat: „A Wy za kogo Mnie uważacie? O Jezusie, Synu Bożym”, wygłosił o. Józef Augustyn, jezuita.
„Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego? A oni odpowiedzieli: Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków. Jezus zapytał ich: A wy za kogo Mnie uważacie? Odpowiedział Szymon Piotr: Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego.” (Mt 16,13-16)
„A wy, za kogo Mnie uważacie? – pyta Jezus. Nie jest to pytanie przypadkowe. Jezus nie zadawał tego pytania ot tak, komukolwiek, komuś, kogo spotkał pierwszy raz. Nie zadawał tego pytania faryzeuszom, nie pytał o to Piłata, tym mniej Heroda. Jezus to pytanie zadał wyłącznie apostołom; nawet nie innym uczniom, którzy śledzili Jego naukę i chodzili za Nim, lecz wyłącznie apostołom” – zwrócił uwagę ojciec Augustyn na początku katechezy. „A więc – tym najbliższym, którzy byli świadkami Jego życia, słuchali przez całe miesiące czy nawet lata Jego nauki, byli świadkami Jego życia, Jego modlitwy. Jest to pytanie bardzo osobiste, bardzo intymne. Każdy może sam i tylko sam, w głębi swojego serca udzielić na nie odpowiedzi.”
Katechizm poświęca Osobie Bożego Syna bardzo wiele miejsca, kilkaset artykułów (422-682). „Przekazywanie wiary chrześcijańskiej jest przede wszystkim głoszeniem Jezusa Chrystusa, by prowadzić do wiary w Niego. Od początku pierwsi uczniowie zapałali pragnieniem głoszenia Chrystusa: "Nie możemy nie mówić tego, cośmy widzieli i słyszeli" (KKK 425). Dlatego właśnie, mówi dalej Katechizm, Jezus Chrystus z Nazaretu, Jednorodzony Syn Ojca, stoi w centrum wszelkiego nauczania.
Kościół głosi wiarę w Tego, który jest Panem, w Tego, który począł się z Ducha Świętego, przyjął ciało z Maryi Panny, jest prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem. Wierzymy w Jezusa Chrystusa umęczonego pod ponckim Piłatem, ukrzyżowanego, umarłego i pogrzebanego, Tego, który zstąpił do piekieł i – zmartwychwstał trzeciego dnia; w Tego, który wstąpił do Nieba, siedzi po prawicy Ojca i stamtąd też – przyjdzie sądzić żywych i umarłych. Co to wszystko dla nas, bardzo realnie oznacza? Czy zastanawiamy się jak ogromne, niewyobrażalne skutki ma to dla mnie, tak bardzo osobiście? Kim jest dla mnie Jezus?
„Ostatnimi laty, przyznam się, uderza mnie ta prawda o niezwykłej samotności człowieka przed Bogiem. (…) Tylko sami przed Bogiem możemy sobie odpowiedzieć na to pytanie Jezusa: za kogo Mnie uważacie? Słysząc je nie musimy czuć się przymuszeni do udzielenia odpowiedzi, (…) nie jest to pytanie księdza do wiernych. Jest to wyłącznie pytanie Jezusa do tych, którzy Go kochają i pytanie do tych, których On kocha. Możemy uznać, że nie jesteśmy gotowi, by odpowiedzieć na to pytanie” – mówił Prelegent. Zwrócił również uwagę na to, że i tak, nikt z nas nie jest w stanie samodzielnie udzielić odpowiedzi, że tylko w mocy Ducha Świętego i z Jego pomocą – człowiek jest w stanie odpowiedzieć Bogu.
Chodzi o to, żeby nie kłamać odpowiadając na to pytanie, ono jest zbyt ważne, bo w tym pytaniu jest zawarte całe życie: doczesne i wieczne. W najważniejszych momentach życia nie wolno kłamać, nie wolno oszukiwać, nie wolno mówić byle czego. (…) Na to pytanie możemy udzielić odpowiedzi tylko całym naszym życiem. Tak jak kochamy, możemy kochać Boga tylko całym sercem, całą duszą, całym umysłem i całą swoją mocą, i tylko w ten sposób możemy udzielić odpowiedzi na to pytanie.”
Dlaczego to pytanie jest tak ważne? Katechizm mówi, że „osoba ludzka, obdarzona "duchową i nieśmiertelną" duszą, jest "jedynym na ziemi stworzeniem, którego Bóg chciał dla niego samego". Od chwili poczęcia jest ona przeznaczona do szczęścia wiecznego. (…) Ten, kto wierzy w Chrystusa, staje się synem Bożym. To przybrane synostwo przemienia go, pozwalając mu iść za przykładem Chrystusa; uzdalnia go do prawego działania i do czynienia dobra. W zjednoczeniu ze swym Zbawicielem uczeń osiąga doskonałość miłości - świętość. Życie moralne, które dojrzało w łasce, wypełnia się w życiu wiecznym, w chwale nieba.” (KKK 1703,1709)
„Takie pytanie, za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego, za kogo wy Mnie uważacie, trzeba stawiać z największą ostrożnością. Tylko Jezus, tylko On może nam zadać to pytanie. I chodzi o to, żeby usłyszeć, bo jeżeli Jezus jest dla nas kimś ważnym, kimś drogim, jeżeli naprawdę nasze życie obraca się wokół Jezusa, to pytanie to, Jezus postawi nam wiele razy. I trzeba być bardzo uważnym, żeby je usłyszeć.” – mówił o. Augustyn i wskazał, że najlepszymi sposobami, a nawet warunkami, by usłyszeć Pana od zawsze są: chęć poznania Go w Jego słowie, poprzez uważną lekturę Pisma Świętego, a zwłaszcza Ewangelii, oraz Eucharystia, adoracja.
Jezus pyta każdego z nas. „A Wy za kogo Mnie uważacie?
KKK: art. 422 – 682

Red. (AW)






Dziękujemy za przesłanie błędu