Został zamordowany 20 lat temu. Policjanci odtworzyli jego twarz

Małopolscy policjanci natrafili na szkielet mężczyzny w czerwcu 2020 roku. Szczątki znajdowały się pod posadzką jednego z budynków na krakowskiej Olszy. Już wstępne oględziny wykonane przez funkcjonariuszy wskazywały, że człowiek został zabity strzałem w głowę z broni palnej.

Zobacz też Jak zginął 57-letni mężczyzna? Jego zwłoki znalazła rodzina

Prokuratura Okręgowa w Krakowie wszczęła śledztwo w sprawie zabójstwa, a policjanci przeanalizowali wszelkie pojawiające się wątki i informacje. Jak się okazało, ofiara wywodziła się ze środowiska przestępczego, działającego na terenie Krakowa w latach dziewięćdziesiątych. Te ustalenia pokrywały się z wynikami badania szczątków przez specjalistów Zakładu Medycyny Sądowej, jak również Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie, które określały czas zabójstwa na lata 1995-1999. Choć od zbrodni minęło już dwadzieścia lat, wciąż nie udało się ustalić sprawcy bądź sprawców morderstwa.

Mundurowi porównali DNA denata z bazą DNA osób zaginionych, ale nie przyniosło to żadnego efektu. Na podstawie opinii biegłych z zakresu medycyny sądowej i antropologii, jak również na podstawie kodu genetycznego, śledczym udało się wykonać rekonstrukcję twarzy ofiary. Mężczyzna w chwili zabójstwa miała około 40 lat, 176 cm wzrostu i ważył około 70 kilogramów.   

Zobacz też Miał strasznego pecha. W Naściszowej sarna wbiegła mu wprost pod samochód

Informację wraz ze zdjęciem zrekonstruowanej twarzy denata otrzymały wszystkie jednostki policji w Polsce. Niestety jak na razie nie udało się ustalić jego tożsamości, dlatego policjanci za pośrednictwem mediów, zwracają się z prośbą o pomoc do osób, które posiadają informacje dotyczące tożsamości mężczyzny i sprawców tej zbrodni. Funkcjonariusze czekają na wszelkie informacje pod numerem telefonu 112 albo 47 835 86 90. Mundurowi zapewniają pełną anonimowość. ([email protected] Fot. KWP Kraków)