Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Poniedziałek, 29 kwietnia. Imieniny: Hugona, Piotra, Roberty
08/12/2022 - 14:00

Nowa gwiazda z Nowego Sącza. Natalia robi furorę w sieci [ZDJĘCIA][WIDEO]

Swoim głosem urzekła jurorów telewizyjnego show The Voice of Poland. Choć przegrała finałowe starcie, udział w popularnym programie stał się przepustką do muzycznego rynku. Kariera Natalii Szczypuły z Nowego Sącza nabiera niesamowitego tempa. Choć artystka nie ulega komercyjnym trendom i podąża własną, muzyczną drogą. Jej autorskie utwory zbierają znakomite recenzje.

Po The Voice of Poland jej kariera nabrała rozpędu

Po tym, jak otarła się o zwycięstwo w telewizyjnym show The Voice of Poland,  jej kariera mknie niczym ekspres. Jakiś czas temu zgarnęła Grand Prix Ladies’ Jazz Festival,   najbardziej prestiżowego festiwalu muzycznego w Polsce,  potem została  okrzyknięta Wokalistką Roku 2021 w plebiscycie portalu Muzykoholicy. W internetowym głosowaniu wyprzedziła takie muzyczne gwiazdy jak  Monika Brodka, Urszula czy Daria Zawiałow.

Sądecka wokalistka nie ulega komercyjnym  trendom i podąża własną, muzyczną drogą. Sama pisze teksty i komponuje muzykę. Jej styl zyskał już miano  “Glamour pop”!

Pokochali ją za"Lukier"

Powszechny zachwyt wzbudził też nagrany w formie live session teledysk do innego autorskiego utwory Szczypuły zatutułowany  „Lukier", uznany przez krytyków muzycznych  za ciekawą mieszanką stylistyki łatwo dostępnej z brzmieniami charakterystycznymi dla bardziej wyrafinowanych gustów -  Utwór ma wiele wspólnego z popem, szczególnie w zakresie kompozycji i melodii, jednak samo brzmienie zespołu zostało soulowe, a innowacje harmoniczne, akcenty i szybkie pasaże nadają „Lukrowi” lekki odcień nowoczesnego jazzu – pisał  muzyczny serwis M Mag.

Ostatnio świetne  recenzje zebrał teledysk z jej autorskim utworem utrzymany w klimacie lat pięćdziesiątych, z charakterystycznymi rekwizytami i strojami stylizowanymi na tamtą epokę. Jak pisały muzyczne serwisy, to produkcja z rozmachem, kręcona w jednym z warszawskich hoteli i wrocławskim klubie jazzowym z udziałem trzydziestu statystów, makijażystki, fryzjerki, kostiumografa i aktorów.

czytaj też Walka o karierę, bitwa na urodę. Odsłaniamy kulisy konkursu Małopolska Miss [WIDEO][ZDJĘCIA] 

Natalia zbiera znakomite recenzje

Fani Natalii byli zachwyceni. Pod teledyskiem, który można oglądać w serwisie YouTube internauci nie szczędzą jej pochwał.

- Słucham tekstu,  jest świetny. Niebanalny, poruszający, ponadczasowy.....pobudza do refleksji...Natalko dziękuję, że nie śpiewasz o niczym, a twoje piosenki dają zamyślenie i może coś więcej -  to tylko jeden z licznych komentarzy pod nagraniem.

Czy z równym entuzjazmem zostanie przyjęta kolejna, nowa piosenki Natalii, która  tym razem  występuje w duecie z jednym z Mateuszem Krautwurstem, jednym ze  swoich ulubionych wokalistów.  

czytaj też Joanna Kulig rozpłakała się w telewizji. Miała mówić o Hollywood, było o jej biedzie w Muszynce  

Była zmęczona słowami

- Utwór opowiada przede wszystkim o tym, że czasem warto posłuchać głosu serca i zapomnieć o tym co zabiera nam szczęście, wyznaczyć nowe ścieżki i zacząć nimi podążać – mówi Szczypuła. - Tytułowy koniec jest więc stanowczą linią oznaczającą jednocześnie początek – dodaje wokalistka. - Byłam bardzo zmęczona... słowami. Radami. Opiniami. Potrzebowałam odpocząć i wsłuchać się w jeden, jedyny głos bliskiej mi osoby. I w tym wszystkim odnaleźć siebie, zerwać z przeszłością, zacząć kroczyć nową ścieżką. Jest to więc trochę wyraz buntu i pragnienia zmiany. Poszukiwanie wolności. „Koniec” to początek czegoś lepszego.

czytaj też Szczęśliwy i zakochany. Wystrzeliła kariera Dominika Dudka po wygranej w The Voice of Poland 

Utwór jest utrzymany w brzmieniach funku z mocno osadzonym groovem, a wpadające w ucho rytmy idealnie wpasowują się w radiowe klimaty.

W ocenie fachowców z muzycznej branży, połączenie głosu Krautwursta z wokalem  Szczypuły, nadaje piosence różnorodność i tworzy piękną całość. Dodatkowo tempo utworu stale się zmienia, co nadaje mu dynamiczności, która tworzy bardzo pozytywny vibe – brzmią pierwsze recenzje.

Jeszcze w grudniu ukaże się pierwsza płyta Natalii Szczypuły. - To będzie historia przedstawiona w trzynastu odsłonach, trzynastu soulowych opowieściach o miłości, zarówno też szczęśliwej, jak i nieszczęśliwej, o muzyce i odrodzeniu – zapowiada sądecka wokalistka.  

Muzyka to całe jej życie

Natalia Szczypuła już od najmłodszych lat jest związana ze światem muzyki. Wychowywała się w domu, w którym królował gospel, stąd też jej miłość do tego gatunku muzycznego oraz soulu. Jazz pojawił się w jej życiu podczas studiów w Wielkiej Brytanii i tak jak pozostałe dwa gatunki zajął specjalne miejsce w jej sercu.

Wokalistka koncertuje zarówno w Polsce, jak i za granicą.  Niedawno wystąpiła w filharmonii w Szanghaju u boku Natalii Grosiak i stuosobowej orkiestry z Ningbo, w ramach koncertu „Polish Games – CreativePoland: The Concert“.

fot. Angelika Klimek

- Muzyka to całe moje życie – mówi Natalia. - Gdy nie koncertuję, to piszę. Gdy nie piszę, to uczę śpiewać.

Na co dzień, poza muzyką, Natalia tłumaczy książki, gdyż język angielski to jej druga pasja, w której rozkochała się już podczas studiów. Artystka równocześnie z kierunkiem muzycznym rozwijała się na filologii angielskiej, stąd zamiłowanie do tego języka. Uwielbia też czytać książki, dzięki czemu, jak sama mówi, przychodzą jej pomysły na teksty. -Nie wyobrażam sobie nie śpiewać. To wewnętrzna potrzeba, bez śpiewania nie umiem funkcjonować. Dla mnie śpiewanie jest trochę jak oddychanie – mówi Natalia Szczypuła. ([email protected] fot. Angelika Klimek

Zobacz najlepsze zdjęcia pięknej Natalii Szczypuły z Nowego Sącza Kliknij TUTAJ







Dziękujemy za przesłanie błędu