Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 16 maja. Imieniny: Andrzeja, Jędrzeja, Małgorzaty
11/06/2023 - 02:55

Francuski plan wsparcia ekologicznego rolnictwa

Po wybuchu pandemii Covid-19, w 2022 roku i wszystko wskazuje, że nadal w 2023, rząd francuski chętnie wsłuchuje się i realizuje prośby francuskich rolników. Jedyny wyjątek ma jednak stanowić sektor rolnictwa ekologicznego, natrafiający na “rządowy mur obojętności”, co ma teraz ulec zmianie, choć przedstawiciele branży twierdzą, że w obecnej sytuacji to, co chce zaoferować rząd i tak nie jest satysfakcjonujące.

W okresie poprzedzającym najważniejsze i największe pod względem wielkości targi rolnicze we Francji skierowane do szerokiej publiczności, zgodnie z tradycją inaugurowane przez prezydenta Republiki - Salon de l'Agriculture (Salon Rolnictwa), gdzie w tym roku dużo mówiono o stanie rolnictwa i sytuacji rolników, z naciskiem na konieczność eksportu francuskich produktów rolnych, kontynuację modernizacji gospodarstw, czy o rosnących cenach importu, miejsca stanowiącego jednocześnie doskonałą okazję do kreowania wizerunku dla przedstawicieli rządu i polityków, związek rolników (FNSEA°) zorganizował demonstrację niepodal Zgromadzenia Narodowego i ministerstwa rolnictwa, domagając się, skutecznie, bo reakcja ministerstwa nadeszła już nazajutrz, planu pomocy, w tym przypadku, na wypadek wybuchu epidemii żółtaczki przenoszonej przez mszyce na ich uprawach (władze zrekompensowały plantatorom spadek produkcji w sektorze w 2020 r, w analogicznej sytuacji dotacjami w wysokości 60 mln euro). W tym samym czasie przemysł winiarski, winiarnie czy plantatorzy winorośli otrzymali również wsparcie (np. pakiet 160 milionów euro na destylację nadwyżek win).

Ministerstwo rolnictwa, w walce z bezprecedensowym kryzysem, jaki w latach 2021-2022 wstrząsnął branżą drobiarską - ptasia grypa zaatakowała m.in. fermy kaczek i kurczaków w regionach kluczowej produkcji foie gras - przekazało wsparcie w wysokości blisko 1,2 mld euro. 270 mln euro, a potem na dodatkowe 80 mln euro z kolei otrzymał przemysł mięsny, gdy ceny wieprzowiny gwałtownie spadły, a koszty produkcji rosły wraz ze wzrostem cen zbóż i soi, i gdy rynek europejski był zdestabilizowany przez spowolnienie eksportu do Chin powodując trudną sytuację rolników w sektorze.

W obliczu tych setek milionów euro wypłaconych na wsparcie rolników, ci zajmujący się rolnictwem ekologicznym mówią o nieadekwatności a wręcz śmieszności wsparcia, na jakie sami mogą liczyć w obliczu nagłego spadku sprzedaży. Ministerstwo finansów utworzyło już na lata 2021 i 2022 fundusz Avenir Bio skierowany do podmiotów gospodarczych zajmujących się produkcją ekologiczną i zaangażowanych w zrównoważone podejście do rozwoju oferty ekologicznej na różnym etapie łańcucha żywnościowego, zasilany kwotą 13 mln euro rocznie. W 2023 r. fundusz utrzymano, ale jego budżet został zmniejszony do 8 mln euro. Wsparcie obejmuje również 10 mln euro pomocy obiecanej przez premier Elisabeth Borne podczas jej wizyty we wspomnianym Salonie Rolniczym.

Porównując wspomniane powyżej kwoty oferowane rolnikom reprezentującym “tradycyjną” branżę rolniczą, prezes Krajowej Federacji Rolnictwa Ekologicznego (FNAB) kwoty zaproponowane rolnikom ekologicznym uznał za dalekie od potrzeb. FNAB oszacował, że potrzeba byłoby 151 mln euro, aby “złagodzić sytuację w zakresie przepływów pieniężnych w gospodarstwach ekologicznych, szczególnie w najbardziej dotkniętych sektorach, takich jak mleko, jaja, wieprzowina oraz owoce i warzywa”. Dla przykładu, rynek ekologicznego nabiału do 2020 roku cieszył się dwucyfrowym wzrostem, gdy rynek nagle się zdestabilizował a sektor musiał zarządzać nadwyżkami, obniżając klasę i wartość produktu w czasie, gdy koszty gospodarstwa rosły wraz z inflacją. W 2022 roku spowolnienie pogłębiło się do 12%. Prezes FNAB alarmuje jednocześnie o ryzyku powrotu rolników ekologicznych do produkcji konwencjonalnej, przy czym zjawisko to ma być już zauważalne - liczba członków Federacji spadła na razie o 5%.

Minister rolnictwa Marc Fesneau przedstawił 17 maja plan wsparcia z pakietem pomocy nadzwyczajnej z obietnicą zwiększenia wysokości wsparcia z 10 mln euro do 60 mln euro. Natomiast w związku z koniecznością pobudzenia konsumpcji produktów ekologicznych z kolei, a w związku z tym potrzebą komunikowania i wyjaśniania specyfiki rolnictwa ekologicznego w 2022 r. zdecydowano o przeznaczeniu 500 000 euro na kampanię reklamową ekologicznej produkcji żywności, w 2023 będzie to 750 000 euro na sfinansowanie procesów komunikacji i 150 000 euro na prowadzenie badań. Zdecydowano także o nałożeniu ustawowego obowiązku majacego wejść w życie z końcem roku, aby w żywieniu zbiorowym 50% produktów posiadało określoną ocenę jakości, w tym 20% stanowiły produkty ekologiczne. Rząd postawił sobie także za cel, aby do 2027 r. 18% użytków rolnych było uprawianych organicznie (dziś jest to 10%, co stanowi prawie 60 000 gospodarstw).

Stanowiska walczących o uznanie i wsparcie rolników prowadzących ekologiczną działalność broni Jean-Philippe Martin, historyk i autor książki mającej się ukazać w maju “Ekologiczni rolnicy. Polityka rolna, środowisko, społeczeństwo” (Green Farmers: Agricultural Policy, Environment and Society), który w artykule niedawno opublikowanym dzienniku Le Monde zwraca uwagę na to, że idea rolnictwa ekologicznego we Francji przeszła długą drogę od czasów, zanim osiągnięto bieżący stan wspomnianych 10% udziału w rynku, gdzie początkowo “tylko garstka pionierów. (…) Ci ekscentrycy (…) krytykowali ekscesy uprzemysłowienia rolnictwa. (…) odmówili stosowania syntetycznych chemikaliów i zwracali szczególną uwagę na glebę i jakość swoich produktów.”

Autor podkreśla, że “Wytwarzanie wysokiej jakości żywności, która nie jest szkodliwa dla zdrowia i nie zanieczyszcza wody ani gleby, nie jest celem nierealnym, nieosiągalnym czy bezużytecznym. Mimo krytyki rolnicy robią to od lat w trudnych warunkach i przy niewystarczającym wsparciu ze strony władz publicznych.”, przy czym transformacji rolnictwa, koniecznej również ze względu na zmiany klimatyczne, dodatkowo na pewno nie pomaga powrót inflacji, rosnące ceny energii. Co więcej, przytacza konkretne dane, jakich oficjalnie dostarczają instytucje światowe - autor artykułu powołuje się na opublikowane w 2019 r. sprawozdanie Trybunału Obrachunkowego, w którym stwierdzono, że do 2015 r. gospodarstwa rolne stosujące „najbardziej nieprzyjazne dla środowiska praktyki (...) otrzymywały największą pomoc”, podczas gdy te, które podejmowały działania na rzecz ochrony środowiska, otrzymywały znacznie mniejszą pomoc w przeliczeniu na hektar, “nawet, jeśli słowa „zielony” i „środowiskowy” pojawiają się w oficjalnych dokumentach Unii Europejskiej i rządu francuskiego”.

Inną kwestią, z jaką zmierzyć się musi w najbliższych latach rolnictwo francuskie jest także kwestia wymiany pokoleniowej - w ciągu 10 lat jedna trzecia rolników przejdzie na emeryturę, a dane pokazują, że prawie 100 000 gospodarstw zniknęło z mapy Francji w ciągu ostatnich 10 lat. Emmanuel Macron podczas tegorocznego Salonu Rolnictwa zainaugurował w związku z tym nowy projekt - PLOAA - ustawę o pozycjonowaniu rolnictwa i przyszłości, która ma za cel stawić czoła wyzwaniom demograficznym w sektorze rolnictwa, uatrakcyjnić go pod względem kariery zawodowej, czy płac. (K. Zawitaj / ISW, Fot. Pixabay)







Dziękujemy za przesłanie błędu