Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Poniedziałek, 29 kwietnia. Imieniny: Hugona, Piotra, Roberty
21/10/2023 - 19:40

O nierównościach społecznych na Facebooku i nie tylko

Dziennikarze "The Wall Street Journal" informują, że już wkrótce na Facebooku i Instagramie obowiązywać będzie opłata pozwalająca korzystać z tych serwisów bez reklam. Ma ona wynosić 10 dolarów (ok. 45 zł) miesięcznie dla naszego pierwszego konta i po 6 dolarów (ok. 27 zł) dla każdego kolejnego. To są jednak ceny dotyczące korzystania z wymienionych platform poprzez przeglądarkę. Dla osób korzystających z Facebooka lub Instagrama przez aplikację opłata ma wynosić już 14 dolarów, czyli około 62 zł. Różnicę stanowi prowizja pobierana przez Google i Apple od sprzedaży poprzez sklep Play lub App Store.

Nowa opcja ma się pojawić już w ciągu kilku najbliższych miesięcy i jest próbą zadośćuczynienia unijnym przepisom dotyczącym przetwarzania danych użytkowników. Regulacje Unii Europejskiej wymagają, żeby serwisy społecznościowe obowiązkowo oferowały możliwość wyłączenia spersonalizowanych reklam, które bazują na naszych ciasteczkach. Do tej pory Meta nie dawała użytkownikom swoich platform takich możliwości, co poskutkowało nałożeniem poważnych kar finansowych.

Warto w tym miejscu sobie przypomnieć, że od momentu powstania Facebooka i aż do drugiej połowy 2019 roku na stronie służącej do rejestracji nowych użytkowników platformy widniało hasło: „To jest (i zawsze będzie) darmowe!”. Już wtedy wiele komentatorów podkreślało, że hasło to jest zwodnicze, bowiem zgadzając się na zbieranie danych na nasz temat jednocześnie z tym zgadzaliśmy się na wyświetlanie spersonalizowanych reklam. No ale, jakby nie było, przez 10 lat o bezpośrednich opłatach rzeczywiście nie było mowy. Aż do lutego 2023, kiedy Meta zaproponowała swoim użytkownikom opcje „zweryfikowanych kont” z lepszą widoczność, nowymi funkcjami i zwiększoną ochroną. Teraz mamy kontynuację.

W ślad za koncernem Marka Zuckerberga idzie TikTok, planując wprowadzenie płatnej wersji aplikacji nie wyświetlającej reklam. Obecnie płatne ogłoszenia pojawiają się tam dość rzadko, jednak wiele wskazuje na to, że może to się zmienić i ByteDance będzie zachęcało użytkowników do korzystania z płatnej wersji. Nieoficjalnie mówi się, że koszt ma wynosić 4,99 dolara miesięcznie, czyli ok. 22 złotych netto.

Niewątpliwym liderem we wprowadzaniu płatnych rozwiązań w korzystaniu z mediów społecznościowych jest Elon Musk, który zapoczątkował nowy trend płatnych mediów społecznościowych. W ramach odpłatnej usługi na Twitterze (obecnie: „X”) można było wykupić niebieski znaczek oznaczający zweryfikowane konto, wysyłanie dłuższych tweetów – limit zwiększony z 280 do 4000 znaków; przesyłanie dłuższych filmów – do 60 minut i rozmiaru pliku 2 GB (1080p), możliwość cofnięcia wysłanego tweeta w ciągu kilku sekund, możliwość organizowania tweetów w foldery i kolekcje, możliwość dostosowywania koloru ikony aplikacji i motywu interfejsu, dwa razy mniej reklam, lepszą widoczność naszych tweetów w odpowiedziach i wynikach wyszukiwania.

Wniosków nasuwa się wiele. Jeden z nich przykuwa uwagę w świetle tego, co mogą ilustrować opisane  zmiany w szerszej perspektywie społecznej. Otóż platformy społecznościowe ulegają wpływom tych samych czynników społecznych i ogólnoludzkich, co i niewirtualna rzeczywistość. Cyfrowy charakter istnienia niczego nie zmienia w podstawowych charakterystykach właściwych naturze ludzkiej. Mrzonką jest chęć zbudowania wyidealizowanych relacji zmierzających do zbudowania idealnego pozbawionego sprzeczności świata więc hasło „To jest (i zawsze będzie) darmowe!” od samego początku swojej obecności na stronie rejestracyjnej Facebooka wprowadzało w błąd zafałszowując rzeczywistość (czy to wirtualną czy fizyczną). Nierówności obecne w społecznym „realu” z konieczności musiały ujawnić się na platformach cyfrowych, gdzie użytkownicy dysponujący większymi pieniędzmi  mogą teraz zapewnić sobie większy komfort i bezpieczeństwo. Warto zdawać sobie sprawę z tego, że kwestia spersonalizowanych reklam czy zweryfikowanych kont może byś tylko pierwszą jaskółką nabierającego siłę trendu coraz większego rozwarstwienia społecznego na platformach społecznościowych. Bowiem postęp naukowo-techniczny może chwilowo łagodzić nierówności społeczne (i to tylko w bardzo ograniczonym geograficznie zakresie) natomiast nic nie wskazuje na to, że mógłby je zlikwidować. Przy zaś odpowiednich warunkach historycznych nawet to łagodzenie może odejść w niepamięć.   

Autor: Oleg Chwatow, fot. Photo MIX – Company/ Pixabay.com – zdjęcie ilustracyjne.

Źródła:

Facebook i Instagram za 45 zł na miesiąc. Meta zmienia politykę (komputerswiat.pl)

TikTok ze sporą zmianą? Część użytkowników może zrezygnować z aplikacji (komputerswiat.pl)

Facebook usuwa hasło o tym, że zawsze będzie darmowy. Nadchodzi płatna wersja serwisu? (wirtualnemedia.pl)

Twitter Blue już dostępny w Polsce. Co oferuje nowy abonament i jak kupić go po niższej cenie? (komputerswiat.pl)

Facebook będzie w Polsce płatny. Oto cennik | Wiadomości Radio ZET

Facebook i Instagram mogą nie być już całkiem darmowe. Firma Zuckerberga szykuje cennik dla użytkowników w Europie - Money.pl







Dziękujemy za przesłanie błędu