Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 1 maja. Imieniny: Józefa, Lubomira, Ramony
07/04/2024 - 12:45

Ofensywa sztucznej inteligencji. U nich już się to dzieje

We Francji, międzyresortowy komitet ds. generatywnej sztucznej inteligencji, powołany w celu wyznaczenia zaleceń dotyczących najważniejszych kierunków rozwoju sztucznej inteligencji, przedstawił swój raport prezydentowi Emmanuelowi Macronowi.

W środę 13 marca Parlament Europejski zatwierdził Akt ws sztucznej inteligencji, pierwszy taki kompleksowy dokument mający zapewnić “bezpieczeństwo i poszanowanie praw podstawowych, a jednocześnie pobudzić innowacyjność”, a także “ochronę praw podstawowych, demokracji, praworządności i zrównoważenia środowiskowego” w zakresie rozwoju AI. Tego samego dnia swój raport przedstawił we Francji międzyresortowy komitet ds. generatywnej sztucznej inteligencji. Na czele komitetu, w skład którego weszło 15 ekspertów - 9 mężczyzn i 6 kobiet, m.in. Arthur Mensch, współzałożyciel Mistral AI (wiodący prym francuski jednorożec wyceniany na około 2 miliardy euro), Cédric O, były Sekretarz Stanu ds. Cyfryzacji a obecnie jeden z współzałożycieli i udziałowców Mistral AI, czy Yann LeCun, główny specjalista ds. AI w Facebook – znaleźli się ekonomista Philippe Aghion oraz Anne Bouverot, prezeska zarządu Ecole Normale Supérieure. Komitet został on powołany we wrześniu ub.r. przez premier Elisabeth Borne w celu wspierania rozwoju sztucznej inteligencji we Francji. Na raport, który ma pomagać władzom publicznym w zakresie podejmowania decyzji niezbędnych do pozycjonowania Francji jako wiodącego kraju w dziedzinie sztucznej inteligencji, złożyło się 600 przesłuchań, 7 000 konsultacji i 25 sesji plenarnych. W wyniku tego powstał pięcioletni „plan sztucznej inteligencji” z 25. zaleceniami szacując niezbędne wydatki publiczne na 27 miliardów euro w ciągu 5 lat, dzięki którym Francja może skorzystać na rewolucji technologicznej AI.

We wstępie raportu, który stanowi również refleksję nad kwestiami suwerenności cyfrowej, jego autorzy zwracają uwagę, że Europa i Francja choć “mają atuty, aby być aktorami tej rewolucji”, to “od lat panuje tendencja do degradacji technologicznej i gospodarczej naszego kontynentu”, a Stany Zjednoczone i Chiny uczyniły już opanowanie sztucznej inteligencji jednym z filarów swojej strategii dominacji. Ponieważ istnieje ryzyko, że różnica między Europą a Stanami Zjednoczonymi i Chinami w zakresie innowacji będzie się nadal pogłębiać, aby uniknąć katastrofy pod względem gospodarczym i geopolitycznym Francja musi “zreformować swoje instytucje i politykę publiczną”. Jak zresztą zauważa Asma Mhalla, ekspertka ds. zagadnień politycznych i geopolitycznych w technologii rozwój AI “krystalizuje geostrategiczną rywalizację między Stanami Zjednoczonymi a Chinami z bardzo prostego powodu, a mianowicie tego, że stanie się paliwem dla pewnej formy supremacji militarnej”. Ekspertka w wywiadzie dla France Info, mówi o istnieniu różnorodnych form sztucznej inteligencji, jakie mogą mieć zastosowanie wojskowe, choć również generatywną AI (np. ChatGPT), także da się zmilitaryzować. Mhalla komentując publikację raportu komitetu ds. AI zauważa również, że Francja generuje mnóstwo raportów, czy wytycznych, które wykorzystuje, by prowadzić komunikację polityczną, ale to, gdy zapytać “Rosjan, Chińczyków, Amerykanów, Turków i Izraelczyków”, odpowiedzą oni jak ich przyszłość ma wyglądać za 40-50 lat, a Francuzi nie. Ministerstwo Sił Zbrojnych Francji powołało tymczasem kolejną agencję zajmującą się sztuczną inteligencją dla sił zbrojnych, co realizuje potrzebę fuzji cywilno-wojskowej na wzór Stanów czy Chin.

Jeśli chodzi z kolei praktyczny aspekt suwerenności technologicznej, przypadek Mistral AI pokazuje, że firma, która miała opracować konkurencyjną europejską alternatywę dla amerykańskiego OpenAI i ich Chatu GPT, zawarła wyłączne partnerstwo z firmą Microsoft, gdzie ich najnowszy model językowy jest dostępny dla klientów jednej z platform Microsoftu, co, jak zauważa Asma Mhalla, jasno pokazuje, że dla takiego kraju jak Francja osiągnięcie konkurencyjności będzie bardzo trudne, bo kraj stracił całą część łańcucha wartości sztucznej inteligencji, infrastrukturę bazową, jaką oferują giganci technologiczni. Tymczasem wydawca dziennika Le Monde również podpisał właśnie wieloletnią umowę z OpenAI - jest to pierwsze takie partnerstwo w dziedzinie AI podpisane przez francuską organizację medialną. Umowa obejmuje szkolenie modeli sztucznej inteligencji opracowanych przez amerykańską firmę, dostarczanie treści oferując “wkład organizacji informacyjnej w usługi OpenAI”, wykorzystywanie korpusu Le Monde “jako jednego z głównych punktów odniesienia umożliwiających ustalenie udzielonych odpowiedzi i zapewnienie ich wiarygodności” i gdzie zespoły Le Monde będą mogły wykorzystywać technologie OpenAI do tworzenia projektów i funkcjonalności wykorzystujących sztuczną inteligencję. Wcześniej Le Monde podpisało już umowę z firmą Microsoft na testowanie wersji audio artykułów, “otwierając drogę do nowych odbiorców” i “konsolidując model biznesowy poprzez zapewnienie istotnego źródła dodatkowych, wieloletnich przychodów, w tym udziału w prawach pokrewnych”.

Autorzy raportu proponują główne kierunki działania, jakie Francja musi podjąć w walce o prym. Eksperci komitetu szacują, że choć “5% stanowisk pracy w kraju takim jak Francja mogłoby zostać zautomatyzowanych i zastąpionych sztuczną inteligencją”, to zdaniem Pałacu Elizejskiego powstałyby wtedy jednak inne zawody, które „z nawiązką zrekompensowałyby” te straty. Badanie przeprowadzone na potrzeby raportu z wykorzystaniem danych francuskiego Narodowego Instytutu Statystyki i Studiów Ekonomicznych pokazuje, że całkowite zatrudnienie w 391 francuskich firmach, które w 2018 r. wdrożyły sztuczną inteligencję, wzrosło bardziej niż w firmach, które tego nie zrobiły. Raport wskazuje także, że wzrost produktywności związany z sztuczną inteligencją w ciągu 10 lat może doprowadzić do „wzrostu PKB w przedziale od 250 do 420 miliardów euro w 2034 r.” Dlatego, przede wszystkim, konieczne jest natychmiastowe uruchomienie ogólnokrajowego planu podnoszenia świadomości i szkoleń dot. AI. W raporcie wyjaśniono, że w ciągu najbliższych 10 lat Francja może potrzebować „56 000 stanowisk rocznie w zakresie rozwoju sztucznej inteligencji i 25 000 stanowisk rocznie we wdrażaniu sztucznej inteligencji”. Ze swojej strony Pałac Elizejski szacuje, że we Francji „obecnie szkoli się od 10 000 do 15 000 osób rocznie”. Ma to być także ułatwienie niektórych procedur udzielania zezwoleń na wykorzystanie danych osobowych - „zmianę podejścia do danych osobowych w celu ich ochrony, a jednocześnie ułatwiania innowacji”, szczególnie w sektorze opieki zdrowotnej, w dziedzinie obrony i wymiaru sprawiedliwości, m.in. dzięki reformie Krajowej Komisji ds. Technologii Informacyjnych i Wolności (CNIL, francuski organ nadzorujący ochronę danych).

Jak zauważa Rémi Godeau, redaktor naczelny „L’Opinion”, dziś wybór jest prosty: przyspieszyć lub zniknąć, trzeba mieć odwagę przedłożyć innowacje nad regulacje wraz ze wszystkimi tego konsekwencjami – rewolucja AI jest bowiem “rewolucją zdolną powstrzymać upadek, zwiększając kreatywność i produktywność.”. Następnie, utworzenie funduszu sztucznej inteligencji - Francja musi inwestować 5 miliardów euro rocznie, co stanowi 0,3% wydatków publicznych, w ciągu pięciu lat w sztuczną inteligencję, jeśli chce dorównać Stanom Zjednoczonym i Chinom; konieczna jest reforma opodatkowania w celu finansowania innowacji - Francja ma “strukturalnie przeorientować oszczędności na innowacje i stworzyć w perspektywie krótkoterminowej fundusz „Francja i IA” o wartości 10 miliardów euro. Francja ma także stać się głównym ośrodkiem mocy obliczeniowej dzięki utworzeniu centrów obliczeniowych, poprzez „uproszczenie procedur instalacyjnych na wzór tych mających zastosowanie do projektów o dużym znaczeniu narodowym, zgodnie z definicją zawartą w ustawie o zielonej industrializacji” lub poprzez przyznanie gminom „zachęty finansowej”, a także zapewnienie wpływu kulturowego kraju poprzez szkolenie modeli na francuskich danych, “znalezienie równowagi między innowacjami a ochroną danych osobowych, a nawet opracowanie modeli zużywających mniej energii. Należy również przyjąć zasadę „wyjątku AI” w badaniach publicznych - uwolnić badaczy od ograniczeń administracyjnych, podwyższyć ich wynagrodzenia, podwoić zasoby na prowadzenie badań z zakresu AI.  

Francuzi chcą także utworzenia Światowej Organizacji AI z siedzibą we Francji, która dysponowałaby budżetem w wysokości 500 milionów euro rocznie, a także Międzynarodowego Funduszu na rzecz AI w służbie interesu ogólnego wdrażania AI na poziomie globalnym oraz mechanizmu solidarności „1% AI” dla krajów rozwijających się. W raporcie wspomina się także o „szczycie poświęconym sztucznej inteligencji, którego Francja będzie gospodarzem pod koniec 2024 lub na początku 2025 roku, nie podano jednak więcej informacji w tym zakresie.







Dziękujemy za przesłanie błędu