Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Poniedziałek, 29 kwietnia. Imieniny: Hugona, Piotra, Roberty
12/06/2023 - 15:10

Słynny trener leżał i wzywał pomocy. Okropny wypadek podczas koszenia trawy

Henryk Kasperczak trafił do szpitala z poważnymi obrażeniami. “Przegląd Sportowy” przekazuje, że szkoleniowiec, który m.in. doprowadził Wisłę Kraków do dwukrotnego mistrzostwa Polski uległ wypadkowi podczas koszenia trawy. Potrzebował szybkiej pomocy.

Kariera Henryka Kasperczaka

Henryka Kasperczaka nie trzeba przedstawiać żadnemu kibicowi piłkarskiemu w Polsce. Sukcesy osiągał zarówno jako trener, jak i piłkarz. Ubierał koszulki m.in. Stali Mielec, Legii Warszawa czy francuskiego FC Metz. W reprezentacji Polski rozegrał 61 spotkań (ma w dorobku brąz mistrzostw świata 1974).

Świetnie radził sobie również jako szkoleniowiec. Z Wisłą Kraków zdobył dwa mistrzostwa i dwa wicemistrzostwa Polski. Ponadto, zajął drugie i trzecie miejsce w Pucharze Narodów Afryki (z Tunezją i Wybrzeżem Kości Słoniowej) czy dotarł do ćwierćfinału Pucharu Zdobywców Pucharów z HSC Montpellier. 

Wypadek Henryka Kasperczaka

Niestety, w piątek Kasperczak uległ poważnemu wypadkowi. Jak donosi "Przegląd Sportowy", wszystko wydarzyło się w pobliżu jego domu podczas koszenia trawy. Stojąc na pochyłym terenie miał się poślizgnąć i spaść w dół, po czym przez godzinę nie mógł się ruszyć. Miał złamaną nogę w udzie. Na szczęście mógł wezwać pomoc, bo nie stracił przytomności. Osoby przechodzące obok zadzwoniły po ratowników.

Słynny trener, w rozmowie z “Przeglądem Sportowym” tłumaczy, że trafił do szpitala, gdzie okazało się, że ma też złamane żebra. - Samopoczucie jest dobre, ale nie mogę się za bardzo ruszyć - dodaje, cytowany przez portal internetowy. 

Przypomnijmy, że kilka tygodni temu Kasperczak został wyróżniona podczas gali Ekstraklasy. Trafił wówczas do galerii jej legend. Pozostaje mu życzyć szybkiego powrotu do zdrowia! ([email protected], fot.: Florian K, CC BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons, Ja Fryta from Strzegom, CC BY-SA 2.0, via Wikimedia Commons, źródło: Przegląd Sportowy)







Dziękujemy za przesłanie błędu