Brawura kierowcy omal nie zakończyła się tragedią [WIDEO]
Droga krajowa numer 75 jest uznawana za jedną z najbardziej niebezpiecznych na Sądecczyźnie. Ma prawie 133 kilometry długości i łączy Kraków ze Słowacją. Nie ma tygodnia żeby na tej trasie nie doszło do stłuczek i wypadków, które często kończą się tragicznie.
Na stronie "Sądeckie Drogi" zostało opublikowane nagranie, które doskonale pokazuje, jak niewiele trzeba, aby podróż zakończyła się w szpitalu, a nawet śmiercią. Kierowca podróżujący czarnym samochodem osobowym musiał się chyba bardzo spieszyć. Przejeżdżając przez Kurów, wyprzedzał na łuku drogi. Jakby tego było mało, to w tym miejscu była linia ciągła, a z przeciwnego kierunku jechał samochód. Tym razem kierowcy osobówki udało się. W wielu przypadkach niestety inni kierowcy nie mają tyle szczęścia. Czy naprawdę warto ryzykować życie tylko po to, aby dojechać do celu podróży kilka minut wcześniej?
RG [email protected], Film Sądeckie Drogi