11-letnia Roksana w krytycznym stanie trafiła do szpitala, potem stał się cud. Teraz potrzebna jest pomoc

Chociaż dziewczynka regularnie poddawana była badaniom z uwagi na leczenie endokrynologiczne, nikt nie zauważył wcześnie rozwijającej się cukrzycy. Nagły atak spowodował, że Roksana trafiła do szpitala w Nowym Sączu, a stamtąd została natychmiast przetransportowana do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie - Prokocimiu. Tam rozpoczęła się zacięta walka o jej życie.

Dziewczynka doznała obrzęku mózgu, który został wywołany z powodu rozwijającej się cukrzycy insulinozależnej typu 1, która doprowadziła do kwasicy ketonowej. Lekarze wprowadzili 11-latkę w śpiączkę farmakologiczną. To były najgorsze chwile w życiu jej bliskich. Rokowania były straszne, najbliższe godziny były decydujące czy Roksana przeżyje i jeśli uda się ocalić jej życie to czy będzie sprawna fizycznie i umysłowo. Na szczęście zdarzył się cud, a Roksana przeżyła, zachowując sprawność umysłową, jednak walka się nie zakończyła.

Uszkodzenia spowodowane przez obrzęk mózgu sprawiły, że dziewczynka wymaga rehabilitacji oraz kosztownej pompy insulinowej, aby kontrolować swoją cukrzycę. Do tego dochodzą koszty lekarstw, dojazdów do szpitala oraz wizyty lekarskie. Matka dziewczynki, samotnie wychowująca trzy córki, znalazła się w sytuacji, w której nie może podjąć pracy z powodu stałej opieki nad Roksaną. Dziewczynka co 3 godziny musi mieć podawane zastrzyki, więc nawet w trakcie zajęć szkolnych, mama będzie musiała dojeżdżać, aby podać córce leki.

Koszty leczenia są zbyt duże, aby mama Roksany mogła poradzić sobie z tym sama. Dlatego apelujemy o wsparcie wszystkich dobrych ludzi, aby pomóc 11-latce w powrocie do zdrowia i umożliwić normalne życie. Każda złotówka przyczyni się do pokrycia kosztów leczenia, rehabilitacji i niezbędnych urządzeń medycznych. Wspólnie stwórzmy szansę na nowe życie dla Roksany, aby już nigdy nie powtórzył się ten dramat. ([email protected] Fot. Pomagam.pl)