Nowy Sącz: straty na „Kocich Plantach” wstępnie podliczone. Mogą być wyższe!

Urząd Miasta w Nowym Sączu będzie składał na policję zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa w sprawie aktu wandalizmu, do którego doszło w ubiegłą środę (19 stycznia) na odrestaurowanych „Kocich Plantach”. Straty, jak nam powiedział Jan Kupczak, dyrektor Wydziału Komunalnej Obsługi Miasta zostały oszacowane na razie na około dwa tysiące złotych. Niewykluczone, że mogą być wyższe, ale to okaże się dopiero wiosną, kiedy zostanie puszczona woda.

Wiadomo, że po rajdzie wandala, który w ubiegłym tygodniu wjechał samochodem osobowym (combi) na teren odrestaurowanych w ubiegłym roku zrewitalizowanych „Kocich Plant” zostały zniszczone między innymi nasadzenia roślin i nie tylko.

Czytaj także: Nowy Sącz: brakuje słów! Jeździł samochodem po odnowionych „Kocich Plantach”

Jak już pisaliśmy kierowca samochodu osobowego na blachach z województwa zachodniopomorskiego jeździł po odnowionym terenie.

Kierowca dostał się na „Kocie Planty boczną drogą przy budynkach znajdujących się na skarpie, powyżej rekreacyjnego terenu.

Wyrządzone szkody na „Kocich Plantach” szacowała komisja, składająca się z przedstawicieli Wydziału Obsługi Komunalnej Miasta i Wydziału Inwestycji Urzędu Miasta w Nowym Sączu.

- Na dzisiaj straty zostały wycenione wstępnie na prawie dwa tysiące złotych – powiedział Sądeczaninowi Jan Kupczak, dyrektor Wydziału Obsługi Komunalnej Miasta UM w Nowym Sączu. – Czy to będzie kwota ostateczna? Trudno w tej chwili powiedzieć, bo teren jest przykryty śniegiem. Jeszcze raz będziemy to sprawdzali wiosną, kiedy do zamontowanego tam systemu nawadniającego puścimy wodę. Są tam bowiem zainstalowane zraszacze. Niewykluczone, że mogą być też uszkodzone, a w systemie pojawić się pęknięcia.

Urząd Miasta w Nowym Sączu, jak się dowiedzieliśmy składa właśnie na policję doniesienie o popełnieniu przestępstwa przez kierującego tym samochodem.

- Są szkody, więc osoba, która do nich doprowadziła musi zostać ukarana i pokryć wszystkie straty, które wyrządziła – dodaje dyrektor Kupczak.

Jak powiedział nam nasz rozmówca zostały uszkodzone rośliny, które zostały wsadzone jesienią ubiegłego roku, są także wykorytowane rabaty zielone, została naruszona i uszkodzona położona tam włóknina.

Swoją drogą Straż Miejska w Nowym Sączu swoją drogą prowadzi swoje czynności. Chodzi o złamanie zakazu wjazdu z ul. Kunegundy na boczną uliczkę na skarpie przy „Kocich Plantach”.

- W tej sprawie prowadzimy postępowanie – mówi Wojciech Tyrkiel, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Nowym Sączu. – Mamy ustalonego właściciela tego samochodu. Skierujemy do tej osoby pismo o wskazanie, kto kierował tym samochodem na „Kocich Plantach” 19 stycznia. Złamanie zakazu wjazdu jest zagrożone karą do 500 złotych.

Jeśli sprawa trafi do sądu to kary mogą być zdecydowanie wyższe.