Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 27 kwietnia. Imieniny: Sergiusza, Teofila, Zyty
20/11/2023 - 12:05

Robili przez internet klientów na szaro. Kupowaliście u nich bilety?

Każdemu kto chciał nabyć bilet wyświetlały się ceny minimalne, jednak realnie nie było możliwości, żeby dokonać zakupu za taką właśnie kwotę, bo po w kolejnych etapach transakcji pojawiała się obowiązkowa opłata serwisowa. Tak robiła na szaro klientów prowadząca internetowy serwis spółka eBilet. Sprawa trafiła pod lupę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Jak dokładnie wyglądało to przerabianie na szaro?

Spółka eBilet prowadzi serwis internetowy sprzedający bilety na wydarzenia sportowe, kulturalne i rozrywkowe. Każdemu odwiedzającemu stronę eBilet i sprawdzającemu ceny biletów wyświetlały się ceny minimalne, na przykład, cena od 135 zł,  jednak realnie nie było możliwości kupna biletu za taką kwotę. Na dalszych etapach transakcji pojawiała się obowiązkowa opłata serwisowa. Czyli początkowo obiecywana cena 135 zł, wzrastała do 141,75 zł.

Ten sposób prezentacji cen wprowadzał klientów w błąd, bo za podaną cenę minimalną zakup biletu nie był możliwy, wskazuje Tomasz Chróstny, prezes Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

- Zobowiązałem spółkę eBilet do zmiany sposobu informowania konsumentów o minimalnej cenie biletów. Cena ta będzie musiała zawierać opłatę serwisową lub inne opłaty obligatoryjne, jeśli takie zostaną wprowadzone. Od początku zapoznawania się z ofertą konsument musi mieć prawdziwą informację o pełnej cenie – tłumaczy prezes  Urzędu.

 To optymalny sposób prezentowania cen w serwisach internetowych, który powinien być standardem rynkowym. Cena jest jednym z najważniejszych czynników wpływających na decyzję o zakupie, dlatego powinna być prezentowana w sposób jasny, czytelny i nie wprowadzający w błąd – dodaje Chróstny.

Czytaj też Ruszyły kontrole i kary. Mogą też zapukać do waszych drzwi 

Tak się manipuluje klientami

W opinii UOKiK,  stosowany przez eBilet mechanizm dodawania niezapowiedzianych wcześniej, dodatkowych oraz obowiązkowych opłat na ostatnim etapie składania zamówienia, to tak zwanego  drip pricing. - Jest to przykład dark patterns, czyli praktyk wykorzystujących wiedzę o zachowaniach użytkowników do manipulowania procesem decyzyjnym. Gdyby klient od początku wiedział jaka jest rzeczywista cena biletu, mógłby wcześniej zrezygnować z jego zakupu lub poszukać korzystniejszej oferty – wskazuje Urząd.

 Dowiadując się o rzeczywistej cenie dopiero na końcowym etapie zamówienia, może dokonać zakupu niezgodnego ze swoimi planami budżetowymi, nie chcąc poświęcać czasu na rozpoczynanie procesu od początku. 

Przejrzysty dla konsumentów sposób prezentacji cen minimalnych będzie dotyczył zarówno serwisu eBilet, jak i wszystkich przekazów marketingowych. Ponadto eBilet został zobowiązany do zwrotu opłaty serwisowej tym konsumentom, którzy złożyli w tej sprawie reklamacje.

Czytaj też ZUS podniesie emerytury nawet o kilkaset złotych? Rząd policzył ile państwo jest winne seniorom

Nieprawdziwe informacje

W oddzielnej decyzji, Prezes UOKiK stwierdził, że spółka eBilet w sposób nieuprawniony informowała konsumentów o wydłużonym do 180 dni terminie zwrotu kwoty zapłaconej za bilet na wydarzenie odwołane lub przełożone z przyczyn związanych z obostrzeniami epidemiologicznymi. -Powoływała się przy tym na przepisy ustawy antycovidowej, które nie dotyczyły bileterii. Tym samym klienci powinni byli otrzymać zwrot na standardowych zasadach określonych w regulaminie, czyli w ciągu 14 dni – podkreśla  Tomasz Chróstny.

- Nieprawdziwą informację, dotyczącą objęcia spółki eBilet specustawą i wydłużeniem do 180 dni terminu zwrotu biletów, konsumenci otrzymywali mailem. W wielu przypadkach spółka przedłużała nawet ten bezpodstawnie wydłużony 180-dniowy termin zwrotu pieniędzy, uniemożliwiając konsumentom dostęp do własnych środków finansowych. Za stosowanie nieuczciwej praktyki spółka eBilet została ukarana przez Prezesa UOKiK karą finansową w wysokości 1 325 880 zł.

Czytaj też Wpadli w finansowy dół. Zaciągają pożyczki, żeby zapłacić rachunki  

Obie decyzje dotyczące spółki eBilet nie są prawomocne. ([email protected]) fot.jm







Dziękujemy za przesłanie błędu