Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Niedziela, 28 kwietnia. Imieniny: Bogny, Walerii, Witalisa
14/10/2023 - 01:10

Tragiczny wypadek w szpitalu. Mężczyzna zginął w straszny sposób, miał tylko 25 lat

Niestety, nie udało się uratować życia 25-letniego mieszkańca Nawojowej. Młody mężczyzna został porażony prądem podczas prac konserwatorskich systemu wentylacji w Szpitalu Powiatowym w Zakopanem. Przez kilka tygodni przebywał w bardzo ciężkim stanie w szpitalu. Lekarze robili wszystko, aby uratować jego życie. Niestety, byli bezsilni. 25-latek zmarł kilka dni temu.

Prokuratura Rejonowa w Zakopanem ustala przyczyny i okoliczności tragedii, która wydarzyła się 13 września, w nocy, około godziny dwudziestej trzeciej. Tak jak już informowaliśmy, podczas prac konserwatorskich systemu wentylacji w Szpitalu Powiatowym w Zakopanem, doszło do strasznego wypadku. 25-letni mieszkaniec Nawojowej z nieznanych na tę chwilę przyczyn został porażony prądem elektrycznym.

Zobacz też Tragedia w szpitalu. Długo reanimowali młodego mężczyznę

Personel medyczny błyskawicznie udzielił pomocy poszkodowanemu mężczyźnie. Przez kilka tygodni w bardzo ciężkim stanie przebywał w szpitalu. Lekarze robili wszystko co tylko było w ich mocy, aby uratować mu życie. Niestety, obrażenia jakich doznał były tak poważne, że medycy byli bezsilni. 25-latek z Nawojowej zmarł 6 października. We czwartek w kościele parafialnym w Nawojowej odbył się jego pogrzeb. 

Ze wstępnych wyników sekcji zwłok wynika, że przyczyną śmierci mężczyzny było porażenie prądem elektrycznym. Jak na razie nie wiadomo, czy komuś w tej sprawie zostaną postawione zarzuty. 

Z informacji, które w rozmowie z portalem "Sądeczanin" przekazała prokurator Barbara Bogdanowicz wynika, że Prokuratura Rejonowa w Zakopanem prowadzi postępowanie pod kątem wypadku w pracy i nieumyślnego spowodowania śmierci. Wszelkie czynności podjęte przez prokuraturę mają wyjaśnić, jak doszło do tej tragedii i czy ktoś przyczynił się do wypadku, w którym zginął młody mężczyzna. (Fot. Pixabay)







Dziękujemy za przesłanie błędu