Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 27 kwietnia. Imieniny: Sergiusza, Teofila, Zyty
30/07/2022 - 18:20

Trzcina z potoku Żeglarka na Wólkach wycięta, ale pociągnęło to za sobą kłopoty

Po naszym artykule o kolejnym zalaniu przez wody nieuregulowanego potoku Żeglarka Rodzinnych Ogrodów Działkowych Malwa na osiedlu Wólki w Nowym Sączu, brzegi samego potoku zostały wykoszone. Ścięto trawę, jak również wysokie trzciny, porastające spory odcinek brzegów, jak i koryta potoku. Działkowcy mieli nadzieję, że po takim czyszczeniu, podczas nawalnych deszczów woda będzie już łatwiej spływała i nie będzie stanowiła już takiego zagrożenia dla okolicznych działek. Bardzo mylili się.

Czytaj także: Potok Żeglarka znowu zatopił działki. Ile razy można? – pytają mieszkańcy

Wczoraj, po przejściu kolejnego ulewnego deszczu, działkowcy znowu obawiali się o uprawiane przez siebie tereny. Dlaczego? Tak wczoraj wyglądał potok Żeglarka.  

Działkowcy ROD Malwa i okoliczni mieszkańcy przysłali do naszej redakcji takie oto zdjęcia. Wieczorem znowu na ul. Jadwigi Wolskiej byli wzywani strażacy do niedrożnego przepustu.

Przepust pod mostkiem został całkowicie przyblokowany, a na powierzchni wody unosiło się mnóstwo ściętej trawy.

- Trawa i trzcina porastająca część brzegów potoku, jak i rosnąca w samym korycie była koszona wczoraj do południa – mówi Agnieszka Ogorzały, przewodnicząca ROD Malwa. – Około godziny 15 dzwonili do mnie działkowcy, że trawa została skoszona, ale pozostawiona na brzegach Żeglarki.  Na efekty nie trzeba było długo czekać.  Późnym popołudniem znowu przeszła ulewa. I jak można zobaczyć na zdjęciach część skoszonej trawy, znajdującej się na brzegu znalazła się w wodzie. Skutek był taki, że pod mostkiem zablokował się całkowicie przepust.  Około godz. 20 konieczna była interwencja strażaków. Usunęli oni część trawy, która przyblokowała przepust przy mostku.

Dzisiaj z udrożnieniem przepustu pod mostkiem „walczyło” też kilku działkowców. Grabiami wyciągali trawę.

- Bardzo im dziękuję, bo można sobie wyobrazić, co stanie się, gdy znów zacznie padać – dodaje szefowa Rodzinnego Ogrodu Działkowego Malwa w Nowym Sączu, które znajdują się nieopodal potoku Żeglarka. – Prognozy były takie, że znowu ma padać. Gdyby nie ich pomoc, znowu nasze działki pływałyby.

Dzisiaj szefowa Rodzinnych Ogrodów Działkowych Malwa dzwoniła także w tej sprawie do Miejskiego Centrum Zarzadzania Kryzysowego.

- Zostałam zapewniona, że coś postarają się zadziałać w tej sprawie – dodaje nasza rozmówczyni.

[email protected], fot. działkowcy ROD Malwa, mieszkańcy z ul. J. Wolskiej. – zdjęcia z wczoraj i dzisiaj.

Trzcina z potoku Żeglarka na Wólkach wycięta, ale pociągnęło to za sobą kolejne kłopoty




Po naszym artykule o kolejnym zalaniu przez wody nieuregulowanego potoku Żeglarka Rodzinnych Ogrodów Działkowych Malwa na osiedlu Wólki w Nowym Sączu, brzegi samego potoku zostały wykoszone. Ścięto trawę, jak również wysokie trzciny, porastające spory odcinek brzegów, jak i koryta potoku. Działkowcy mieli nadzieję, że po takim czyszczeniu, podczas nawalnych deszczów woda będzie już łatwiej spływała i nie będzie stanowiła już takiego zagrożenia dla okolicznych działek. Bardzo mylili się.






Dziękujemy za przesłanie błędu