Najlepsi samorządowcy wyróżnieni w Krynicy

Konkurs na najlepszych samorządowców już po raz trzeci zorganizowała redakcja „Rzeczpospolitej” we współpracy z Instytutem Studiów Wschodnich.
- Można mówić patetycznie, że samorządność jest solą ziemi, ale lepiej powiedzieć praktycznie, że to umiejętność podejmowania racjonalnych, rozsądnych decyzji w imieniu własnej społeczności – powiedział podczas otwarcia wczorajszej (4 września) gali Bogusław Chrabota, redaktor naczelny „Rzeczypospolitej”.
Tytuł najlepszego wójta powędrował do Jerzego Włudzika, gospodarza Kosakowa na Pomorzu. – Z pewną zazdrością wręczam panu tę nagrodę, bo mnie udało się być tylko sołtysem –zażartował marszałek małopolski Marek Sowa, przekazując dyplom laureatowi. Jak zostać najlepszym wójtem? – Trzeba żyć z tą gminą, w której się pracuje, być z nią od świtu do nocy, zawrzeć ślub. Trzeba być także wójtem, który marzy i ma wizję, i przekonać do tych marzeń i wizji swoją radę. No i spełniać oczekiwania mieszkańców – radził zebranym na widowni samorządowcom Włudzik.
Najlepszym gospodarzem gminy miejskiej i miejsko-wiejskiej został Grzegorz Bendykciński – burmistrz Grodziska Mazowieckiego. – Z panem burmistrzem znamy się od dawna – przyznał Bogusław Chrabota, który wręczał nagrodę. – Przecież to pan zaczął w Polsce program kart dla dużej rodziny, czego zawsze gratulowałem.
Benedykciński dziękował przede wszystkim przedsiębiorcom. – Przez wiele lat sprowadzałem firmy do Grodziska, dzięki temu dzisiaj jestem burmistrzem bogatej gminy. Wiele mówiono o tym, że nie idzienam z innowacjami. A ja oświadczam, że jeżeli chodzi o innowacje, to świat urzędniczy, taki jak ja, jest znakomity. Ile nowych rozwiązań wprowadziliśmy, żeby utrudnić życie przedsiębiorcom. Jestem pełen podziwu dla siebie i dla wszystkich, którzy to zrobili – ironizował burmistrz Grodziska Mazowieckiego i zaznaczył, że 50 proc. czasu spędza na pomaganiu firmom w przejściu administracyjnej „udręki”. - Dzisiaj apeluję do wszystkich, którzy mają wpływ: więcej wolności! I jeszcze jedno: bardzo proszę, miejcie do nas większe zaufanie, my jesteśmy porządni ludzie.
Na tytuł najlepszego prezydenta zapracował Jacek Karnowski, prezydent Sopotu. Wyróżnienie wręczał Grzegorz Hajdarowicz, prezes zarządu spółki Gremi Media, wydawcy „Rzeczpospolitej”. Przypomniał on, że był jednym z najmłodszych radnych miasta Krakowa pierwszej kadencji 1990-1994. – Wtedy ten samorząd się tworzył i pięknie rozwija, a to widać, jak się pojedzie do Sopotu – żartował Hajdarowicz. Laureat, dołączając do wcześniejszych wypowiedzi wójta i burmistrza, podkreślił, że wielką siłą samorządu są mieszkańcy. – Na sali widzę przynajmniej dwóch bardzo zamożnych i przedsiębiorczych mieszkańców miasta Sopotu. Część była obecna wczoraj. Myślę, że mieszkańcy, przedsiębiorcy stanowią sól samorządu, trzeba ich przyciągać, hołubić, tulić i rzeczywiście podejmować odważne decyzje. Bo one skutkują tym, że na co dzień widzimy efekty, w przeciwieństwie do polityków centralnych – zakończył Karnowski.
Oprawę muzyczną uroczystości zapewniła Orkiestra Reprezentacyjna Straży Granicznej pod dyrekcją ppłk SG Stanisława Strączka. Przed kończącym galę mini-recitalem, pogranicznicy zaskoczyli marszałka Marka Sowę, wręczając mu góralską ciupagę.
- Chcemy uhonorować pana marszałka podhalańskimi insygniami władzy, aby dobrze gospodarzył – zaznaczył ppłk Stanisław Strączek. – Chcemy też zaprosić do naszej orkiestry. Instrument wybierzemy po koncercie – zachęcał. I choć marszałek tego wieczoru nie zagrał, to pod koniec koncertu stanął przed orkiestrą z batutą w dłoni. Członkowie orkiestry wręczyli również upominek Zygmuntowi Berdychowskiemu, przewodniczącemu Rady Programowej Forum Ekonomicznego.
Warto wiedzieć:
„Rzeczpospolita” od kilkunastu lat publikuje ranking najlepszych samorządów, głównie pod kątem stanu ich finansów. To właśnie spośród jego zwycięzców niezależna Kapituła konkursu pod przewodnictwem Jerzego Buzka wybrała „Liderów Samorządu”, zwracając uwagę nie tylko na finanse, ale również na sposób budowania społeczeństwa obywatelskiego. W tym celu rozesłano ankiety do 45 prezydentów, burmistrzów i wójtów, którzy wypadli najlepiej w tegorocznym rankingu „Rz”.
- Oceniano m.in. stan finansów, efektywność inwestycyjną, jakość dialogu z mieszkańcami, umiejętność współpracy z innymi samorządami czy organizacjami pozarządowymi – wyjaśniła Anna Cieślak-Wróblewska z działu ekonomicznego „Rz”.

(IF)
FOT. (JEC)